Przypomnijmy, że gmina wyznaczyła - w ramach budowy dróg dojazdowych do pól - do remontu odcinek drogi o długości 530 metrów oraz 20 metrów krótszy odcinek łączący Stary Olesiec z Nowym. Na obie drogi zaplanowano nawierzchnię asfaltową. Szacunkowy koszt pierwszej to 470 tys. zł, a drugiej 450 tys. zł. O ile w przypadku Starego Oleśca radni nie mieli uwag, o tyle inwestycja w Niniwie budziła ich zastrzeżenia. Owocem zastrzeżeń rajców ze Stowarzyszenia "Nasz Dom" była uchwała o niewyrażeniu zgody na budowę drogi w Niniewie w zaproponowanym zakresie. Radni zamiast nawierzchni bitumicznej zaproponowali tłuczniową.
Uchwała podjęta w tym zakresie została jednak unieważniona przez Regionalną Izbę Obrachunkową. - Ja jeszcze nie wiedząc o tym, musiałem działać i złożyłem zapytanie do Urzędu Marszałkowskiego, czy mogę to zadanie realizować w tłuczniu. Odpowiedź była jednoznaczna. Jeśli nie wykonamy inwestycji w pierwotnie zaplanowanym zakresie, pieniądze będziemy musieli oddać. Ani Niniew nie zabiegał o to, żeby przebranżowić swój wniosek w odniesieniu do realizacji funduszu sołeckiego, ani my nie wyrzuciliśmy dotacji z UM w odniesieniu do tej drogi. Dzisiaj też tej dotacji nie zdejmuję. Mimo że przetarg na budowę drogi w tłuczniu jest rozstrzygnięty, będę próbował rozpisać kolejny przetarg, tym razem już na drogę asfaltową - podkreśla burmistrz Marian Wielgosik.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najdłuższe trasy nie są mu straszne. Mistrzowski motocykl turystyczny, który ma gonić horyzont
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?