Gmina Chocz. Uroczystości odpustowe ku czci św. Józefa w odnowionej kaplicy w Kuźni

Był czas, że kaplicy w Kuźni groziło zamknięcie. Dzięki staraniom lokalnej społeczności do tego nie doszło. - W ostatnich latach o czym mówił ksiądz proboszcz, kaplica troszeczkę została zaniedbana, ale wspólnym wysiłkiem mieszkańców, księży, gości, którzy są dzisiaj z nami i też nam pomogli, nasza kaplica zmieniła się, podniosła swój status. Dzięki temu tak pięknie mogliśmy przeżywać uroczystość św. Józefa, kontynuować tradycję naszych ojców - podkreślał Wojciech Sobczak, mieszkaniec Kuźni, który wspólnie z żoną od pewnego czasu opiekuje się kaplicą.

W ciągu kilku lat wykonano wiele prac remontowych. - Była taka terakota. Poszła woda. Wszystko się popodnosiło i przyszłość kaplicy stanęła pod znakiem zapytania. Chcieliśmy jednak, żeby Ci ludzie, którzy tutaj przychodzą się modlić z Kuźni, Piły czy Nowolipska nadal mogli to robić. Zorganizowana została zbiórka pieniędzy wśród mieszkańców, bardzo pomogli nam darczyńcy, ludzie dobrej woli. Od 2019 roku zapoczątkowaliśmy szereg robót. Wysiłkiem wielu osób, rodzin udało nam się sporo zmienić. Angażowali się tak naprawdę ludzie z całej Polski, bo pomogły również osoby, które stąd pochodzą, ale już tutaj nie mieszkają - opowiada Wojciech Sobczak.

Zrobiona została podłoga, oświetlenie, elewacja zewnętrzna, kostka, odmalowano ściany, wymieniono okna, drzwi zewnętrzne. Na tym nie koniec. W planach do zrobienia jest jeszcze m.in. brama wjazdowa. Od ubiegłego roku w kaplicy znajduje się tabernakulum. Umożliwił to dekret biskupa kaliskiego Damiana Bryla.

W sobotę, 19 marca 2022 roku, wierni wspólnie modlili się podczas uroczystości odpustowych ku czci św. Józefa. Po mszy świętej - koncelebrowanej przez proboszcza parafii św. Andrzeja Apostoła w Choczu o. Medarda Hajdusa, ks. kanonika Tadeusza Pietrzaka, kapelana strażaków w powiecie pleszewskim oraz ks. Tomasza Strzeleckiego, który na początku lat 90. pełnił posługę kapłańską w chockiej parafii, a aktualnie jest proboszczem parafii Narodzenia NMP w Blizanowie - po wielu latach przerwy odbyła się procesja.

- Stało się coś, na co brakuje słów, żeby to opisać. Sprawdziło się powiedzenie, że kto ma za patrona św. Józefa ten nie zginie. To jest Wasza zasługa - mówił do parafian o. Medard Hajdus. Historia kaplicy w Kuźni sięga 1982 roku. Ówczesny proboszcz ks. Stanisław Nowak zwołał zebranie mieszkańców Piły oraz Kuźni i zaproponował budowę nowej salki katechetycznej. Po załatwieniu formalności urzędowych przystąpiono do prac. Środki na ten cel pochodziły od księdza proboszcza oraz ze zbiórki przeprowadzonej wśród mieszkańców wspomnianych wyżej miejscowości. Rok później kaplica była już gotowa. Dzieci mogły uczyć się religii w nowej, mniejszej salce, natomiast duże pomieszczenie przeznaczono na odprawienie mszy świętej. 9 maja 1983 ks. biskup Roman Andrzejewski poświęcił kaplicę i ustanowił jej patronem św. Józefa.

W przyszłym roku wierni będą świętować jubileusz 40-lecia powstania kaplicy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ