Fotopułapka nagrała mieszkańca gminy Czermin, który wywiózł śmieci do lasu

Myślał, że nikt go nie widzi. Ciemny las, z dala od głównej drogi. Jeden z mieszkańców gminy Czermin postanowił bezpardonowo pozbyć się części samochodowych i gruzu jednym ruchem i wyrzucić je do lasu. Problem w tym, że w miejscu, w którym to zrobił nie było żadnego wysypiska. Tym razem został jednak przyłapany... przez jedną z fotopułapek, które zawisły ukryte na drzewach w gminie Czemin.

Kamera nagrała wszystko idealnie. Krótki film szybko zapewne zmienił linię obrony takiego śmieciarza, a jego mina po przedstawieniu dowodów mocno musiała mu rzednąć i jak czytamy w komunikacie przyznał się do winy.
Prawdopodobnie może to być jego najdroższy „film” w życiu. Koszt „biletu” może wynieść nawet 500 złotych - taki jest mandat za zaśmiecanie lasów.

Mimo wprowadzonej 6 lat temu obowiązkowej opłaty za odbiór śmieci, którą ponosi każdy mieszkaniec, niestety nadal nie brakuje osób, które pozbywają się odpadów w lesie lub podrzucając na inne posesje. Gmina Czermin na cel wzięła sobie „leśnych śmieciarzy” i próbuje namierzać takich delikwentów i pociągać do odpowiedzialności. W tym celu wykorzystywane są urządzenia samoczynnie rejestrujące przebieg zdarzeń, tzw. „foto-pułapki”. Te urządzenia precyzyjnie identyfikują sprawców nielegalnego podrzucania odpadów i zamaskowane mogą działać zarówno w ciągu dnia, jak i w nocy. Uruchamia się automatycznie, kiedy tylko wyczuje w pobliżu ruch.

Gdzie zawisły kamery? Tego władze gminy nie chcą zdradzić. Jak podkreślała na jednej z sesji wójt Sławomir Spychaj to mijałoby się kompletnie z celem. Zdradził jedynie, że kamery pojawiły się w miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do powstawania dzikich wysypisk. Nie są również zamontowane na stałe. Swoje miejsca będą zmieniać rotacyjnie.

Udział w takim filmiku głównego aktora może sporo kosztować. Najdroższe mandaty wynoszą po 500 zł, ale jeśli ktoś nie chce go przyjąć, to musi liczyć się z tym, że sprawa trafi do sądu. A wówczas może zapłacić nawet 1000 zł grzywny oraz opłacić koszty postępowania.

Do grona gmin, które postanowiły zakupić fotopułakpki do walki z leśnymi śmieciarzami dołączyła również w ostatnim czasie gmina Pleszew, na terenie której dzikich wysypisk i miejsc, gdzie mieszkańcy wyrzucają śmieci w lasach również nie brakuje.Strażnicy Miejscy pod koniec czerwca zostali wyposażeni w fotopułapkę. Jak informuje Urząd Miasta i Gminy Pleszew, municypalni będą nią rejestrować osoby wyrzucające śmieci w lasach i innych niedozwolonych miejscach.

Jak się okazuje, ta „broń” może być skuteczna...