Ewolucje na pleszewskim skateparku

Kolejna edycja pleszewskiej imprezy deskorolkowej Depreszyn Seszyn zbiegła się w czasie z oddaniem do użytku nowej minirampy. Wybudowana została przez ekipę z firmy Fuckramps z Warszawy. Koszt jej budowy wyniósł blisko 50 tys. zł. Jest to pierwsza inwestycja Spółki Sport wraz z Miastem, w której udział pracy społecznej jest tak wielki. Pleszewscy deskorolkowcy wyremontowali samodzielnie wszystkie urządzenia znajdujące się na skateparku. W najbliższym czasie planujemy jeszcze wybudowanie zadaszenia nad rampą. Czas pokaże, czy będzie to wiata, namiot czy coś innego – mówi Prezes Spółki Sport, Eugeniusz Małecki.
Na zawody przybyli miłośnicy deskorolki z całej Polski.

Trzeba przyznać, że środowisko skaterskie trzyma się dość mocno. Mamy tu ekipę z Kalisza, Łodzi, Brzegu, Nowego Tomyśla – wymieniał w trakcie konferencji prasowej Mateusz Kałużny, przedstawiciel pleszewskich deskorolkowców. W trakcie zawodów odbyły się dwie konkurencje. Pierwsza z nich, jam session na street’cie polegała na tym, że przez ustalony przez sędziów czas zawodnicy w małych grupach wykonują tricki na placu w celu zdobycia jak największej ilości punktów. W tej konkurencji zwyciężyli: Bartosz Młodystach z Nowego Tomyśla, Szymon Florczak z Pleszewa, Jakub Hęćka z Łodzi i Mikołaj Baranowski z Brzegu.
Drugą konkurencję stanowiły już ewolucje na minirampie, w której udział wzięło 16 uczestników. Pierwsze miejsce zajął Mikołaj Baranowski z Brzegu, dalej Bartosz Młodystach, Mirek „Stanley” Stanek i Emil Dera z Pleszewa. Konferansjerem w trakcie imprezy był założyciel skaterskiej firmy Pogo, Piotr Dabov.

Po zakończeniu zawodów wręczono nagrody rzeczowe i puchary, które ufundowała pleszewska firma Don Serem z Pleszewa. Zaś wieczorem, w klubie Hades odbyło się afterparty, podczas którego zagrały kapele Pimp Walk i Borys Brzytwa.