29-letni Michał, mieszkaniec Kościelnej Wsi w nocy z 5 na 6 stycznia bawił się w jednym z klubów przy ulicy Śródmiejskiej w Kaliszu. Po tym, gdy wyszedł, nie wrócił do domu i nie kontaktował się z rodziną.
W ubiegły weekend zorganizowano akcję poszukiwawczą, w której uczestniczyło ponad 100 osób. Nie przyniosła ona jednak rezultatu.
Tymczasem w ostatnich do pleszewskiej komendy policji zgłosiły się dwie osoby, które twierdzą, że widziały zaginionego.
- Pierwszy ze świadków zgłosił, że widział poszukiwanego w niedzielę przed południem przy kampusie PWSZ. Miał mu towarzyszyć inny mężczyzna. Z kolei druga świadek, która zna zaginionego, ponieważ mieszka w tej samej miejscowości zgłosiła, że widziała go na przystanku przy Galerii Tęcza w poniedziałek 7 stycznia w godzinach popołudniowych - mówi asp. Monika Lis-Rybarczyk z KPP Pleszew.
Dlaczego świadkowie zgłaszają się dopiero teraz?
- Informacje o zaginięciu mężczyzny były szeroko rozpowszechniane w internecie, jednak osoby te powiedziały, że nie śledziły medialnych doniesień i nie wiedziały o poszukiwaniach mężczyzny - dodaje policjantka.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?