Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dobrzyccy radni ustosunkowali się do petycji Rady Rodziców działającej przy szkole w Koźmińcu. Placówka doczeka się gruntownej modernizacji?

Damian Cieślak
Rada Miejska Gminy Dobrzyca ustosunkowała się do petycji Rady Rodziców działającej przy szkole w Koźmińcu. Autorzy dokumentu apelowali do władz o rozbudowę placówki. Czy budynek doczeka się gruntownej modernizacji?

Petycją zajęła się Komisja Skarg, Wniosków i Petycji w składzie Karol Banaszak, Łukasz Humpa i Tomasz Patera. Do jakich wniosków doszli panowie? - Biorąc pod uwagę stanowisko Rady Rodziców oraz wizję lokalną dokonaną przez radnych 6 listopada 2019 r. nie mamy wątpliwości, że rozbudowa szkoły jest konieczna - mówi przewodniczący gremium Karol Banaszak.

Powalczą o dotację

W 2019 r. gmina Dobrzyca przygotowała projekt modernizacji placówki zakładający powstanie hali sportowej, pomieszczeń terapeutycznych, administracyjnych oraz szatni. Ponadto Rada Miejska zabezpieczyła na ten cel w budżecie na 2020 r. środki w kwocie miliona złotych. To oczywiście za mało, aby zrealizować inwestycję w pełnym zakresie. Na to potrzeba 4 mln zł. Konieczne jest więc wsparcie zewnętrzne. Burmistrz Jarosław Pietrzak jest w trakcie przygotowywania wniosku o dofinansowanie inwestycji ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki w ramach programu Sportowa Polska - edycja 2020.

Program dotuje 3 rodzaje inwestycji. Ta najważniejsza, z punktu widzenia władz Dobrzycy, ma na celu poprawę stanu przyszkolnej infrastruktury sportowej, przeznaczonej na potrzeby realizacji zajęć wychowania fizycznego, służącej jednocześnie lokalnym społecznościom do aktywnego spędzania czasu wolnego, jak również - w miarę możliwości - umożliwiającej współzawodnictwo sportowe.

Nabór dokumentów przewidziano w okresie od 16 marca do 3 kwietnia. Jeśli uda się pozyskać dofinansowanie, budowa ruszy na początku 2021 r. Co w sytuacji, w której wniosek gminy Dobrzyca zostałby rozpatrzony negatywnie? - Wykorzystamy milion złotych, który został zabezpieczony w budżecie. Pozwoli to na zrealizowanie remontu, ale w zakresie podstawowych wymogów, tj. budowy stołówki i sanitariatów - tłumaczy Karol Banaszak.

W ostatnim punkcie Komisja Skarg, Wniosków i Petycji przypomina, że samorząd kroki w kierunku modernizacji szkoły wykonał w 2018 r. i od tego momentu udało się stworzyć projekt, uzyskać uzgodnienia branżowe, a w efekcie pozwolenie na rozbudowę szkoły. Teraz przychodzi czas na złożenie wniosku o dofinansowanie inwestycji.

„Szkoła była, jest i będzie”

Do wniosków wypracowanych przez Komisję przychyliła się cała Rada, która uznała petycję za bezzasadną.

Podjęliśmy taką uchwałę w związku z tym, że działania, które prowadziliśmy w 2018 r. dążyły do rozbudowy szkoły. Chcemy przygotować placówkę do wymogów postawionych przez ministra oświaty i premiera. Mateusz Morawiecki zobowiązał samorządy do zabezpieczenia pomieszczeń m.in. na stołówkę. Chcemy wybudować salę sportową. Ma to być obiekt tej wielkości, jaki jest przy gimnazjum

- wyjaśniał przewodniczący Rady Miejskiej Witalis Półrolniczak.

- W ostatnich tygodniach wpłynęły do nas dwie petycje. Opinie, ze nie chcemy rozbudowywać szkoły w Koźmińcu są bezzasadne, bo jak wspomniałem już w 2018 r. prowadziliśmy działania w tym kierunku. Mam nadzieję, że zdobędziemy to dofinansowanie i wszystko uda się zrealizować. Powinniśmy być zadowoleni, że sprawa tak się toczy, Mieszkańcom Koźmińca mówię publiczne, że Rada chce szkołę rozbudować i utrzymać, bo ona była, jest i będzie. Kilka lat temu nie zamknęliśmy jej, tylko przekazaliśmy stowarzyszeniu. Od tego czasu bardzo dużo zostało tam zrobione, i szkoda byłoby to zmarnować - kontynuował szef Rady.

Lista problemów

Petycję do Rady Miejskiej skierowała Rada Rodziców, a także prowadzące placówkę Stowarzyszenie „Nasz Koźminiec”. Materiał o sytuacji, w jakiej znajduje się szkoła, wyemitował poznański odział TVP. Problemów jest przynajmniej kilka. - Dzieci zmuszone są jeść ciepłe posiłki w jednej z klas, w której zaraz po dzwonku odbywają się lekcje - mówią rodzice.

Nauczyciel prowadzi zajęcia terapeutyczne w pokoju nauczycielskim, spełniającym również rolę sekretariatu i gabinetu dyrektora. - Nie jest to komfortowa sytuacja dla naszych dzieci, ale na chwilę obecną nie ma innego wyjścia - podkreślali w petycji rodzice. Sala gimnastyczna nie jest przystosowana do rosnącej liczby uczniów, a budynek nie spełnia norm przeciwpożarowych.

Czy dzieci mają wysoką samoocenę?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto