Dobrzyca zgasi lampy, chce oszczędzać na oświetleniu

Jak zaoszczędzić 20 tysięcy złotych rocznie? Na to z pozoru trudne pytanie znalazł odpowiedź burmistrz Dobrzycy Jarosław Pietrzak, który postanowił wyłączyć na godzinę w ciągu doby uliczne lampy
w całej gminie, co pozwoli na takie oszczędności.

Aktualnie lampy przy drogach na terenie gminy Dobrzyca zapalają się 30 minut po zachodzie słońca i gasną 30 minut przed wschodem słońca. Burmistrz przedstawił radnym plan, dzięki któremu po przeprogramowaniu sterowników, różnica ta wynosić będzie 60 minut, względem czasu wschodu i zachodu słońca.

Spółka Oświetlenie Uliczne i Drogowe zaproponowała Dobrzycy również przerwę nocną, gdzie gmina miałaby okryć się ciemnością na 6 godzin, od 22:00 do 4:00 rano. Pomysł ten jednak upadł, a obecni na sesji radni podkreślali, że brak oświetlenia w nocy, spowodowałby obawy o bezpieczeństwo mieszkańców gminy i wymagałoby to wzmożonych patroli policyjnych.

Spółka za przeprogramowanie 80 liczników, które znajdują się na terenie gminy, policzy sobie 15 tysięcy złotych, co oznacza dla Dobrzycy, że na dodatkowe pieniądze w tym roku liczyć za bardzo nie może, jako że plan nie został wprowadzony w życie z 1 stycznia, więc nie będzie to 365 godzin bez światła, a o wiele mniej...
Burmistrz Pietrzak pociesza jednak, że w tym roku gmina wyjdzie na zero, dopiero w latach kolejnych może liczyć na oszczędności, które wynieść mogą nawet 20 tysięcy złotych.