Czy wstęp na koncerty z okazji święta miasta będzie darmowy? A może nadal biletowany? Po długich dyskusjach dobrzyccy radni podjęli decyzję

W tym roku wstęp na sobotnie koncerty był płatny. Zysk ze sprzedaży biletów wyniósł 13 tys. zł. Na niedzielną imprezę mieszkańcy wchodzili za darmo. Jak będzie za kilka miesięcy? Rozmowy trwały długo. Podobnie było w 2018 r. Wtedy z uwagi na zbliżające się wybory władze gminy uznały, że taki ruch zostanie uznany za kiełbasę wyborczą. - Teraz do wyborów daleko, więc byłbym skłonny prosić radę jeszcze raz o przemyślenie tej sprawy i wysupłanie w przyszłorocznym budżecie gminy dodatkowych pieniędzy. Zróbmy imprezę otwartą, żeby to było święto naszej gminy, a nie święto, za które trzeba zapłacić - apelował latem burmistrz Jarosław Pietrzak.

We wrześniu do tematu wrócił dyrektor Gminnego Centrum Kultury. - Czas biegnie bardzo szybko. Za chwilę rozpocznie się kolejny rok i chciałbym żeby państwo podjęli decyzję odnośnie Dni Dobrzycy - czy robimy imprezę darmową czy biletowaną? - mówił do radnych Wojciech Maniak, który sam jest zwolennikiem gratisowego wstępu.

Najpierw kosztorys, później decyzja

Jak do sprawy podchodzą rajcy? - Zanim podejmiemy decyzję, musimy wiedzieć, jakie kwoty wchodzą w grę, a później zabezpieczyć środki w budżecie - podkreślał przewodniczący rady miejskiej Witalis Półrolniczak. Dlatego Lidia Parysek poprosiła dyrektora GCK o przygotowanie kosztorysu i zaprezentowanie kandydatur 2-3 zespołów, które są brane pod uwagę pod kątem występu w przyszłorocznym święcie miasta. - Wtedy będziemy wiedzieć o jakich pieniądzach rozmawiamy. Czy chodzi o 30, 50, a może 80 tys. zł - tłumaczyła przewodnicząca Komisji Oświaty, Kultury, Zdrowia, Spraw Socjalnych i Bezpieczeństwa Publicznego. - Wszystko będzie gotowe na kolejne spotkanie. Nie możemy zwlekać, bo zespoły trzeba rezerwować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem - wyjaśniał Wojciech Maniak.

Pod koniec października radni podjęli decyzję.Do tej pory na święto miasta z gminnego budżetu wędrowało 30-35 tys. zł. Teraz będzie to kwota dwa razy wyższa. Wg kosztorysu przygotowanego przez dyrektora Gminnego Centrum Kultury Wojciecha Maniaka koszt imprezy powinien zamknąć się w kwocie około 82 tys. zł. - 12 tys. zł stanowią środki zewnętrzne, pozostała część musiałaby pochodzić z budżetu gminy - tłumaczył.

Jak na te wyliczenia zareagowali dobrzyccy radni? - Zróbmy tę imprezę darmową, bo ona niedługo umrze śmiercią naturalną - przekonywał Janusz Zych. - Tyle razy mówiliśmy, że trzeba coś zmienić, aby przyciągnąć mieszkańców, że powinniśmy znaleźć te pieniądze w budżecie - podkreślał Karol Banaszak. - To już ostatni dzwonek na taki krok, bo za moment nie będzie nas na to stać - komentowała Lidia Parysek, mając na myśli kolejne obciążenia finansowe spadające na samorządy. Wreszcie przewodniczący rady Witalis Półrolniczak zarządził głosowanie i rajcy dali zielone światło na organizację bezpłatnego święta miasta.

Kto wystąpi w przyszłym roku w Dobrzycy? Tego jeszcze nie wiadomo. - Na zespół bądź zespoły zaplanowałem 34 tys. zł - mówił do radnych Wojciech Maniak. - Dożynki powiatowe pokazały, że jedna dobrze znana grupa jest w stanie przyciągnąć tłumy. Wtedy zapłaciliśmy 31 tys. zł. - dodawał. - Za taką kwotę będzie nam trudno sprowadzić zespół z najwyższej półki - martwił się burmistrz Jarosław Pietrzak. - Najliczniejszą publikę ściągają grupy disco polo, więc może powinniśmy iść w tym kierunku - proponował Witalis Półrolniczak. Na kolejne posiedzenie dyrektor GCK ma przygotować listę kilku zespołów i z tej grupy zostanie wybrana gwiazda bądź gwiazdy przyszłorocznych Dni Dobrzycy.

A te najprawdopodobniej odbędą się w trzeci, a nie jak do tej pory bywało, drugi weekend czerwca. - Z tego, co się dowiedziałem to już gmina Gołuchów zaplanowała swoją imprezę w tym terminie. Z kolei tydzień wcześniej odbędą się Dni Koźmina Wielkopolskiego, dlatego najrozsądniej będzie zorganizować nasze święto w dniach 20-21 czerwca - mówi Wojciech Maniak. Będą koncerty, nie zabraknie oczywiście Konfrontacji Artystycznych Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej oraz Festynu Integracyjnego.

Dmuchańce będą za darmo?

Już we wrześniu za to upadł pomysł „rzucony” przez Marię Ciesielczyk. Radna zaproponowała, aby atrakcje typu dmuchańce były darmowe dla najmłodszych mieszkańców gminy. - To dla rodziców są spore wydatki. Kilka złotych trzeba wydać, a zabawa nie trwa długo - mówiła. - Od 3 lat w parku organizujemy Dzień Dziecka. Wtedy wszystkie urządzenia dzieci mają do dyspozycji za darmo. Jeżeli państwo chcą, żeby np. w sobotę dmuchańce były bezpłatne to oznacza wydatek kolejnych 5-6 tys. zł - wyjaśniał Wojciech Maniak. Inicjatywa Marii Ciesielczyk jednak nie spotkała się z aprobatą kolegów z rady. - Dzień Dziecka, tak jak do tej pory, powinien być darmowy. Natomiast podczas święta miasta dmuchańce powinniśmy zostawić płatne. Są różne świadczenia i nawet te najuboższe rodziny nie są tak ubogie, żeby tych 10 zł nie mogły wydać na swoje dzieci - tłumaczył Bartłomiej Rogala.

Czas na Zespół Pałacowo-Parkowy

Zmianie może ulec również miejsce organizacji święta miasta. Zamiast obecnego placu bardzo mocno pod uwagę brany jest teren Muzeum Ziemiaństwa. - Dożynki pokazały, że w tym miejscu imprezy wyglądają zupełniej inaczej niż na placu. Dyrektor muzeum jest otwarty na współpracę w zakresie organizacji przedsięwzięć kulturalnych - podkreślał Witalis Półrolniczak. - Jestem tego samego zdania. To wspaniały teren i należy z tego korzystać - uzupełniał radny Bogusław Olender.

- Muzeum było współorganizatorem dożynek powiatowych i nie ponosiliśmy kosztów wynajmu. Dyrektor Wiesław Kaczmarek upoważnił mnie do przekazania informacji, że wynajęcie terenu na Dni Dobrzycy kosztowałoby około 2 tys. zł brutto. W tę kwotę wliczony jest prąd i pozostałe media. To cena, którą na pewno możemy zaakceptować - mówił Wojciech Maniak.

Małżeństwo Wojciecha Pszoniaka trwa już 42 lata. „Ma niesamowite poczucie humoru i potrzebę, żeby się śmiać”