A szanse - jak się okazuje - są spore. Wszystko przez nowe unijne rozdanie, które preferuje w następnych latach aglomeracje o znacznie większym potencjale społecznym. Wystarczy teraz mocno zaangażować się w sprawę rozszerzenia działalności kalisko - ostrowskiego tworu o Pleszew, a wraz z tym do miasta może popłynąć prawdziwa rzeka pieniędzy. Wystarczy wspomnieć, że Kalisz i Ostrów mogą liczyć na inwestycje warte ponad 300 milionów złotych.
ndrzej Spychalski, który jest teraz dyrektorem Regionalnej Izby Gospodarczej, a wcześniej mocno związany był z pracą w samorządzie wspominał, że idea Aglomeracji Kalisko - Ostrowsko - Pleszewskiej była mu bardzo bliska i przez lata zabiegał o dołączenie naszego miasta do AKO.
Trudno w tym przypadku mówić jednak o sukcesie, bo Pleszew znalazł się poza aglomeracją, a z powiatu pleszewskiego została przyłączona jedynie gmina Gołuchów. Wszystko jak tłumaczył przez biurokratyczne podejście urzędników w samorządzie wojewódzkim.
Teraz jak podkreślał Andzej Spychalski pojawia się realna szansa na rozszerzenie aglomeracji i przyjęcie do jej grona również Pleszewa. Wówczas spełniłoby się marzenie Spychalskiego o kalisko - ostrowsko - pleszewskiej aglomeracji. Według niego wraz z nową z nową perspektywą unijną duży nacisk Bruksela będzie kładła na rozwój aglomeracji w skład, której będzie wchodzić większa liczba mieszkańców niż ta, którą obecnie posiada Aglomeracja Kalisko - Ostrowska.
- Tutaj właśnie dostrzegam szansę dla Pleszewa i możliwość dołączenia do aglomeracji. Wiele robiliśmy już poprzednio, aby w gronie AKO znalazł się Pleszew, ale nam się to nie udało - mówił Andrzej Spychalski podczas Walnego Zgromadzenia Pleszewskiej Izby Gospodarczej.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?