Rynek zamknięty dla samochodów
Najczęstszym pomysłem padającym z ust mieszkańców Pleszewa i dotyczącym ścisłego centrum miasta było zamknięcie Rynku dla samochodów. Jedni chcieli całkowitego zamknięcia, inni uważali, że powinien wrócić ruch taki jak podczas Dni Pleszewa, gdy przejezdna jest tylko jedna pierzeja od ulicy Kaliskiej. Podawanych rozwiązań było kilka.
-
W XXI wieku nie powinno być tak, że centrum miasta jest głównym szlakiem tranzytowym. Ruch powinien zostać stąd wyprowadzony. Ilość przejeżdżających tutaj samochodów jest przerażająca. Jest kilka możliwości jak należałoby to zrobić. Nie chodzi o całkowite zamknięcie każdej pierzei Rynku. Moim zdanie przy dobrej organizacji wystarczyłyby dwie
- tłumaczył jeden z uczestników spaceru diagnostycznego.
Pleszew jak Warszawa? Zamkną Rynek dla samochodów?
Prowadzący spacer Jacek Grunt - Mejer podkreślał, że temat zamknięcia Rynku pojawiał się również podczas wcześniejszych spacerów z młodszymi grupami. Za przykład podał rozwiązanie rodem ze stolicy, gdzie ulicę Ząbkowską na warszawskiej Pradze, miejscy aktywiści wspólnie z okolicznymi mieszkańcami postanowili w ramach projektu „Otwarta Ząbkowska” zamknąć na krótkim odcinku.
Ulica stała się deptakiem, z ogródkami, stacją roweru miejskiego i tętniącym życiem centralnym punktem dzielnicy. - Z
miany te wprowadzano stopniowo. Początkowo w każdy weekend wakacji, w kolejnym roku był to cały okres wakacji. W konsekwencji doprowadziło to, do całkowitego zamknięcia tego fragmentu
- zaznaczył.
Co na to władze miasta. Czy zamkną Rynek dla samochodów?
Władze miasta mogą więc stanąć przed trudnym zadaniem pogodzenia interesów spacerowiczów, mieszkańców i przedsiębiorców. -
Nie wykluczamy częściowego zamknięcia Rynku, ale trzeba się liczyć z ubytkiem miejsc parkingowych. Konieczna jest także analiza natężenia ruchu w centrum Są więc plusy i minusy tego rozwiązania
- podkreśla Anna Bogacz z pleszewskiego ratusza.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?