Czwartoligowe derby dla LKS-u Gołuchów

W sobotnim spotkaniu pomiędzy zespołami LKS Gołuchów a BS Płomyk Jarota II Jarocin/Koźminiec na trybunach było można zauważyć futbolowe święto w Gołuchowie. Nikt pewnie się nie spodziewał takiego wyniku, ale można było przypuszczać, że walczący ambitnie głuchowianie wysoko zawieszą poprzeczkę zespołowi z Koźmińca. I tak właśnie było...! Piękna gra piłką zespołu BS Płomyk Jarota II nic nie mogła zdziałać wobec ambitnie walczących piłkarzy LKS-u Gołuchów.
Ale po kolei...
Już w 2 minucie Dariusz Małecki zagrał piłkę w pole karne do Kamila Stefaniaka, napastnik zespołu z Koźmińca uprzedził jednak Błażej Marciniak. W 6 minucie Michał Laluk popisał się rajdem po lewej stronie boiska, wrzucił piłkę w pole karne, tam przejął ją Patryk Sikora, jednak futbolówkę odebrał mu Piotr Andrzejczak. Z kolei w 7 minucie niecelnym strzałem na bramkę Tomasza Szymkowiaka "popisał się" Paweł Kryś.
A tymczasem w 25 minucie padła pierwsza bramka, a zdobył ją Patryk Sikora, który wykorzystał doskonale podanie od Grzegorza Kusia. Po tej bramce gra toczyła się głównie w środku pola i właśnie prowadzeniem zespołu gospodarzy zakończyła się pierwsza odsłona derbowego spotkania.

pl

Po zmianie stron w 55 minucie Wiła zagrywał do Piotra Andrzejczaka, który "zawędrował" w pole karne. Popularny „Pika” mógł zdobyć bramkę wyrównującą, jednak piłka minimalnie minęła światło bramki zespołu gospodarzy. Z kolei w 65 minucie z rzutu wolnego strzelał Laluk, jednak to uderzenie wybronił Simon Krawczyk.
Minutę później nastąpiła koronkowa akcja piłkarzy BS Płomyka Jarota II.: Juszczak - Kryś, a całą akcję zakończył Wiła, jednak uderzenie pomocnika gości okazało się nieskuteczne. A w76 minucie gospodarze zdobyli drugiego gola w tym w tym meczu, a jego autorem był Mateusz Szkudlarski, który z ostrego kąta strzelił w długi róg bramki Krawczyka. W 82 minucie Tobiasz Kupczyk z lewej strony boiska dorzucił piłkę w pole karne, a tam Bartosz Cierniewski niecelnie uderzył na bramkę gospodarzy.
Gospodarze odpowiedzieli w 86 minucie kontratakiem, całą akcję wykończył ponownie Szkudlarski i miejscowi prowadzili już 3:0. Dzieła zniszczenia zespołu BS Płomyk Jarota II Jarocin/Koźminiec dokonał duet Michał Marciszak z- Krzysztof Banasiak. Ten pierwszy przejął piłkę w środkowej części boiska, popędził na bramkę gości, ale "obsłużył" lepiej ustawionego Banasiaka, który zdobył czwartego i ostatniego gola w tej derbowej konfrontacji!
Sobotnie derbowe spotkanie zakończyło się więc wysokim zwycięstwem zespołu LKS Gołuchów. Futboliści z tego zespołu byli skuteczniejsi, zagrali bardziej ambitnie i wierzyli w końcowy sukces. Natomiast gracze BS Płomyka Jaroty II Jarocin/Koźminiec grali ładną piłkę dla oka, jednak nie przełożyło się to się na sytuacje strzeleckie...

LKS GOŁUCHÓW – BS PŁOMYK JAROTA II JAROCIN 4:0 (1:0)

GOLE:
1:0 Patryk Sikora 25’
2:0 Mateusz Szkudlarski 76
3:0 Mateusz Szkudlarski 86
4:0 Krzysztof Banasiak

LKS GOŁUCHÓW: Tomasz Szymkowiak, Krzysztof Banasiak, Dariusz Smoliński, Błażej Marciniak, Łukasz Trzęsała, Mateusz Szkudlarski, Dawid Pera (67’ Adrian Hajdasz), Grzegorz Kuś, Michał Giecz (80’ Michał Marciszak), Patryk Sikora (55’ Dominik Marcinkowski)

BS PŁOMYK JAROTA II JAROCIN/JOŹMINIEC: Simon Krawczyk, Wojciech Figan, Piotr Andrzejczak, Krzysztof Grzelak, Paweł Majusiak (46’ Tobiasz Kupczyk), Dawid Guźniczak, Marek Wiła (67’ Wojciech Kamiński), Paweł Kryś, Szymon Juszczak, Dariusz Małecki (81’ Bartosz Cierniewski), Kamil Stefaniak (46’ Hubert Antkowiak)

ŻÓŁTE KARTKI: Błażej Marciniak, Grzegorz Kuś – Dawid Guźniczak, Wojciech Kamiński
SĘDZIOWIE: Michał Ćwikliński, Tomasz Kasperski, Rafał Kozioł

WSPÓŁPRACAMARIUSZ KRUCHOWSKIJARDERSPORT.PL