W optymistycznych wariantach prace w centrum miasta potrwają jeszcze do połowy listopada. Dotyczy to jednak tylko ulicy Daszyńskiego. Pod koniec przyszłego miesiąca ma zostać oddana do użytku ulica Marszewska, a później ulica Sopałowicza wraz z umożliwieniem przejazdu przez Plac Powstańców, który zgodnie harmonogramem ma zostać oddany w czerwcu 2018 roku.
- Termin do końca listopada jest realny. Wszystko zależy jednak od pogody. Środek Placu Powstańców zostawiamy na sam koniec - podkreśla wykonawca, który prowadzi prace prace w obrębie samego placu.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Grzegorz Knappe przedstawił długą listę rzeczy, które miały wpływ na opóźnienia w pracach. Wszystko zaczęło się od wykopalisk archeologicznych, awarii sieci wodociągowych czy niekorzystnych warunków pogodowych.
Zastępca burmistrza Andrzej Jędruszek przyznał, że prace w centrum miasta trwają dłużej niż zakładano. - Jedynym terminem, który udało nam się dotrzymać zgodnie z przyjętym harmonogramem było oddanie ulicy św. Ducha. Na pozostałych drogach prace prowadzone są już z opóźnieniem - mówi.
- Jest jak jest i wszyscy z tymi problemami musimy się borykać - zakończył Grzegorz Knappe.
Szerzej w piątkowym wydaniu "Gazety Pleszewskiej"
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?