Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czeka nas druga rewolucja śmieciowa. Za odbiór odpadów komunalnych zapłacimy więcej!

red
T o już pewne, że czekają nas podwyżki cen za wywóz śmieci. Jak wysokie? O tym na razie magistrat nie mówi, ale pewne jest, że nie będą one symboliczne. Zmiany to nie kaprys gmin, ale konsekwencja ustawowych, ogólnopolskich zmian w sposobie segregacji śmieci i ich gospodarowaniem wywołana przez nową ustawę.

Obecnie w Mieście i Gminie Pleszew opłata za odpady segregowane wynosi 13 złotych, a za niesegregowane ustalona została na poziomie 29 złotych. Należą one do najniższych w regionie. - Czekają nas regulacje w tym zakresie i to regulacje znaczne - zaznaczył zastępca burmistrza Andrzej Jędruszek i dodał, że w grudniu 2018 roku cena za opłaty niesegregowane wynosiła 270 złotych brutto za tonę. Obecnie jest to stawka na poziomie 410 złotych lub 365 złotych, pod warunkiem, że uda się wynegocjować niższe stawki po przystąpieniu do spółki w Jarocinie.

Coraz wyższe stawki
Tylko od sierpnia Miasto i Gmina Pleszew za wywóz śmieci zapłaci o 376 tysięcy złotych brutto więcej niż przed wprowadzonymi zmianami. Na podstawie ubiegłego roku, można się spodziewać, że kwota brutto za 2019 rok będzie wyższa o 754 tysiące złotych. Z prostego rachunku matematycznego wynika, że każdy z mieszkańców gminy Pleszew powinien zapłacić 20 złotych więcej!

Wzrost aż o 52 %!
Najistotniejszy wpływ na wzrost kosztów gospodarki odpadami ma wzrost cen na tzw. bramie, gdzie dostarczane są śmieci. W przypadku gmin powiatu pleszewskiego jest to Zakład Gospodarki Odpadami w Jarocinie. W grudniu 2018 roku cena za tonę śmieci wynosiła 270 złotych brutto, a już od października wzrośnie aż o 52 proc., do poziomu 410 złotych brutto! - Jest to główny składnik opłat, które płacimy w związku z przetargiem, Jest to ponad 50 proc. kosztów związanych z gospodarką odpadami - tłumaczy zastępca burmistrza.

Rośnie liczba śmieci
Kolejnym ważnym elementem wpływającym na podwyżki cen za wywóz odpadów jest rosnąca liczba produkowanych przez mieszkańców śmieci. W 2016 roku tylko w gminie Pleszew wyprodukowano ich aż 8 tysięcy ton. Trzy lata później szacuje się, że będzie to już 11 tysięcy ton odpadów. Nie bez znaczenia pozostaje również poziom segregacji w budynkach wielorodzinnych. Jak zaznacza Andrzej Jędruszek w domach jednorodzinnych mieszkańcy są bardziej obowiązkowi.

Będą wysokie kary
Zgodnie z nową ustawą obowiązek selektywnej zbiórki odpadów dotyczyć będzie wszystkich mieszkańców. Nie będzie możliwości zbiórki odpadów jako niesegregowanych. - Jeżeli, w trakcie kontroli wykażemy, że na danej nieruchomości nie jest prowadzona selektywna zbiórka odpadów, to wówczas konieczne będzie uiszczenie opłaty w wysokości od 2 do 4 krotności opłaty podstawowej - tłumaczył zmiany wynikające z nowej ustawy wprowadzonej przez rząd.

Poziomu recyklingu
Dotychczas poziom recyklingu wyliczany był na podstawie danych pochodzących z 1995 roku. Zgodnie ze starym wzorem gmina Pleszew osiągnęła poziom recyklingu na poziomie ponad 70 proc. Od przyszłego roku zmienią się jednak zasady liczenia, które odzwierciedlać mają rzeczywisty poziom segregacji. Wiceburmistrz Andrzej Jędruszek przypuszcza, że poziom recyklingu w gminie po 2020 roku może spaść do poziomu zaledwie 35 proc. Oznacza to, że do wymaganego w latach 2020 - 2024 50-procentowego poziomu brakuje w gminie Pleszew około 2,5 tysiąca ton odpadów zebranych selektywnie. Każda tona odpadów zebranych nieselektywnie równoznaczna jest z opłatą wynoszącą 170 złotych. - Dotychczas było kolorowo i nie było żadnego zagrożenia, ale jeśli nie poprawimy zbiórki selektywnej odpadów, to rocznie grozi nam kara w wysokości 425 tysięcy złotych - tłumaczy zastępca burmistrza Miasta i Gminy Pleszew Andrzej Jędruszek.

Z kompostownikiem będzie taniej
Na ulgę będą mogli liczyć mieszkańcy domów jednorodzinnych, którzy na swojej działce posiadają kompostownik. O wysokości ulg zdecyduje Rada Miasta. Władze miasta rozważają również wprowadzenie limitów worków brązowych. Jak zdradził burmistrz Andrzej Jędruszek w gminie dochodzi do takiej sytuacji, że z jednej z posesji odbieranych jest nawet 100 takich worków. - Pozostałą ilość odpadów biodegradowalnych każdy z mieszkańców będzie mógł przywieźć na PSZOK - zaznacza Jędruszek

Nie zarabiają na śmieciach
W nowej ustawie pozostał zapis, że gmina nie może zarabiać na wywozie śmieci. Jak tłumaczył Andrzej Jędruszek oznacza to, że wszystkie koszty gospodarki odpadami muszą być pokryte przez mieszkańców, a powstające w ten sposób nadwyżki nie mogą być przeznaczone na inne cele niż zagospodarowanie odpadów komunalnych. - Każda nadwyżka przechodzi na rok następny i dopiero wówczas jest rozliczana - zaznacza wiceburmistrz i dodaje, od początku wprowadzenia ustawy śmieciowej niedoboru w gminie nie było... do tego roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto