MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Cały sezon w poślizgu – drifter Adam Walczak o minionym

Irena Kuczyńska
Adam Walczak drifter
Adam Walczak drifter Archiwum
Jedyny pleszewski drifter Adam Walczak opowiada o swoich wzlotach i upadkach podczas sezonu 2013.

Driftingowy sezon dobiegł końca. Pora na podsumowanie tegorocznych osiągnięć naszego reprezentanta w tej emocjonującej dyscyplinie – Adama Walczaka, który przyznaje, że mijający sezon był dla niego niezwykle trudny – nie tylko pełen wyzwań, ale także niemiłych niespodzianek.

- Założonego celu nie udało mi się osiągnąć, więc o awans do Driftingowych Mistrzostw Polski będę ponownie rywalizował w przyszłym sezonie

– relacjonuje żyjący na poślizgu pleszewianin.

Spośród startów, które zaplanowałem, udało mi się wziąć udział zaledwie w dwóch rundach Driftingowego Pucharu Polski rozgrywanego w cyklu Drift Open

– dodaje. Jak przyznaje, borykał się przede wszystkim z awariami mechanicznymi auta.

Po ubiegłorocznych doświadczeniach postanowiłem przebudować BMW. Główne zmiany wystąpiły w jednostce napędowej. Z uwagi na kierunek rozwoju driftingu w Polsce, wybiegając w przyszłość, ubiegłoroczny silnik M3 zastąpiłem japońską jednostką biturbo z Toyoty Supra 2JZ GTE. Silnik został połączony ze skrzynią ZF BMW. Fabryczna moc 280KM została podniesiona do mocy 380KM i uzyskałem fantastyczny moment obrotowy na poziomie 550Nm

– tłumaczy zawodnik.pl

Pleszew.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (62) 742 00 62, (62) 742 58 25, 502 499 363

Pierwsze kroki w przerobionym BMW okazały się spacerem pod kamienistą górkę. Jak każdy prototypowy projekt, także w przypadku auta Adama nie obyło się bez testów i kolejnych poprawek. – Niestety najpoważniejsza awaria wyeliminowała mnie z koszalińskiej rundy – wyjaśnia.

Pierwsza runda nie była dla mnie szczęśliwa. O ile w sesjach treningowych jeździłem rewelacyjnie, to w kwalifikacjach nie opanowałem towarzyszącego mi stresu. Bardzo chciałem awansować do finałów TOP32, niestety tym razem w kwalifikacjach popełniłem kilka poważnych błędów, co dało mi najniższe noty, które były, przyznam się szczerze, najgorsze w historii moich startów. Mimo trudności z jakimi się borykałem, sezon zakończyłem z bogatym doświadczeniem. Mechanicznie samochód został dopracowany, a podczas finałowej rundy w Wyrazowie, zabrakło mi zaledwie jednego punktu, aby awansować do TOP32. W przejazdach kwalifikacyjnych uzyskałem 77 punktów i zaledwie 10 punktów dzieliło mnie od wicemistrza Polski oraz zwycięzcy europejskiej rundy King of Europe w Hungaroling Grzegorza Hypkiego. Przyznam się szczerze, że ten wynik bardzo mocno mnie podbudowa

ł – mówi Adam Walczak

.[/sc]pl

Pleszew.naszemiasto.pl na Facebooku - dołącz do naszej społeczności!

Byłeś świadkiem interesującego wydarzenia? Napisz do nas: [email protected] lub zadzwoń: (62) 742 00 62, (62) 742 58 25, 502 499 363

Obecnie zawodnik rozpoczyna przygotowania do przyszłorocznego sezonu. Jego celem jest przede wszystkim awans do Mistrzostw Polski. –Skupiam się głównie na rywalizacji w cyklu Drift Open, chciałby też wziąć udział w cyklu Super Drift Cup oraz STW Chalange. - Każdy kilometr przejechany w poślizgu jest bardzo ważny. Żeby zwyciężać, trzeba poświecić wiele godzin na mordercze treningi – zaznacza pleszewski drifter.
Co zaplanował Adam w kolejnym sezonie? - Marzy mi się ukończenie w 100% kolejnego etapu mojego projektu. Mogę zdradzić, że docelowo samochód z obecnym silnikiem będzie dysponował mocą około 600KM. Obecnie jest to już absolutną koniecznością, abym mógł rywalizować w mistrzowskim TOP 16. Trudno mi powiedzieć, jaką część tych planów uda mi się zrealizować, zbieram siły – podsumowuje drifter.

Jak tłumaczy, w tym sezonie, wielkopolscy drifterzy muszą się zmierzyć z nowym problemem. - Z kalendarza treningów wypadł tor Poznań. To w zasadzie jedyny profesjonalny obiekt do treningów na którym mogą ćwiczyć, zarówno początkujący kierowcy w słabszych samochodach jak i doświadczeni zawodnicy . Naszym największym problemem jest właśnie dostęp do obiektów treningowych – mówi Adam.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto