Z zaproszenia skorzystał wójt gminy Gizałki Robert Łoza. Przejazd odbył się wozami na „gumowych płozach" wśród przepięknych, leśnych, malowniczych krajobrazów. Mimo braku zimowej aury uczestników kuligu nie opuszczał dobry humor. W trakcie przejazdu śpiewom i wygłupom nie było końca. Pieczenie kiełbasek oraz smakowita grochówka to nieodłączna część wyjazdu. Na zakończenie organizatorzy przygotowali kolację połączoną z zabawą taneczną w sali OSP.
- Nasi uczestnicy pokazali swój zaawansowany kunszt taneczny schodząc z parkietu dopiero w późnych godzinach nocnych - opowiada Jolanta Roszak, dyrektor GCK.
Organizatorzy przedsięwzięcia dziękują państwu Kowalskim i Abramowiczom za transport, J. Michalakowi za przygotowanie ogniska, a uczestnikom za znakomitą zabawę.
Rekordowa zamieć w St. John's w Kanadzie. Kierowcy dojeżdżali do pracy śnieżnym tunelem
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?