Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bartłomiej Pankowiak z Dobrzycy potrzebuje kosztownej operacji w Barcelonie. To dla niego jedyny ratunek! Zbiórka ruszyła!

red.
Mieszkaniec Dobrzycy Bartłomiej Pankowiak potrzebuje naszych otwartych serc. Młody mężczyzna zmaga się z poważną wadą wrodzoną - Zespołem Arnolda Chiariego typu I. Potworne bóle głowy, drgawki, utraty przytomności, ból odczuwany nawet przy najmniejszym ruchu, powolne tracenie wzroku, pogorszenie się słuchu, arytmia, drętwienie kończyn, - to tylko niektóre z objawów jego choroby. Jego ratunkiem jest operacja w Barcelonie, na którą, niestety, go nie stać.

Kilka miesięcy temu w związku z objawami które się pojawiły wykonałem szereg badań. Zacząłem od RM głowy. Po pierwszym badaniu usłyszałem diagnozę. Syndrom Arnolda Chiariego typu I.
Aby upewnić się czy nie występują dodatkowe choroby towarzyszące temu syndromowi, zmuszony byłem wykonać szereg kolejnych badań. Z racji tego że mieszkam z dala od większego miasta, musiałem na te badania jeździć wytrwale i wykonywać je prywatnie, co przysporzyło mi niemałych problemów finansowych. Wykonałem jeszcze RM kręgosłupa w odcinkach szyjnym, piersiowym oraz lędźwiowym.
Ostatecznie okazało się że na podstawie wykonanych badań, stwierdzono u mnie objawy syndromu Nerwowo-Czaszkowo-Kręgowego, czyli zespołu manifestacji klinicznych i objawów, które wpływają na cały układ nerwowy (mózg, pień mózgu, rdzeń kręgowy, czaszkę i kręgosłup), jako konsekwencja anormalnego napięcia rdzenia, wywołanego nadmiernie napiętym filum terminale oraz skoliozę. W moim przypadku, takimi manifestacjami są obniżone migdałki móżdżku (syndrom Arnolda Chiari I)

- opowiada Bartłomiej Pankowiak.

Niestety, choroba pogłębia się, a w zaawansowanym stadium może doprowadzić nawet to zatrzymania akcji serca. Ratunkiem dla Bartłomieja jest operacja w Barcelonie, do której został zakwalifikowany na podstawie swoich wyników badań. Polega ona na przecięciu nici końcowej rdzenia kręgowego. Wówczas spada napięcie rdzenia kręgowego i w wielu przypadkach następuje duża poprawa oraz powrót do normalnego funkcjonowania.

Tego typu zabiegu nie można przerpowadzić w naszym kraju. Metodą stosowaną w Polsce jest odbarczenie szczytowo potyliczne. Jest to operacja inwazyjna z którą bardzo często wiążą się poważne powikłania. Przynosi krótkotrwałą ulgę, jednak trzeba ją powtarzać wielokrotnie, licząc się z konsekwencjami.

Jestem osobą młodą, prowadzę własną działalność gospodarczą, spełniam marzenia, jestem w szczęśliwym związku. Gdybym miał oddawać się tylko przyjemnościom w związku z realizacją moich hobby, nie miałbym czasu spać. Jestem osobą pełną pasji. Komponuję muzykę, tworzę aranżacje muzyczne, piszę piosenki dla dzieci. Jestem również informatykiem z zamiłowania. To wszystko to moje życie. Nie chcę tego stracić

-mówi dobrzyczanin, prosząc o pomoc w zbiórce środków na zagraniczną operację.

Zbiórkę na rzecz Bartka znajdziecie [TUTAJ] Liczy się każda pomoc! Możecie wpłacić dowolną kwotę lub wysłać charytatywnego sms-a.

Pamiętajcie, dobro wraca!

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto