Barber Shop to ostatni krzyk mody. To tutaj panowie mogą zrobić sobie modną fryzurę, idealnie przystrzyc brodę, a nawet napić się... whisky

Barber - to dla wielu nadal słowo tajemnicze, nie kojarzące się zupełnie z niczym. Czas najwyższy je poznać. W końcu od kilku tygodni również w Pleszewie funkcjonuje Barber Shop. Za jego otwarciem stoi 28-letni Jakub Harendarczyk. Z wykształcenia jest technikiem usług fryzjerskich, ale ukończył również liceum o profilu humanistyczno-dziennikarskim. Pochodzi z Jarocina. W swoim rodzinnym mieście otworzył pierwszy zakład, później był Ostrów Wlkp. Teraz przyszedł czas na Pleszew. Dlaczego tutaj? - Mieliśmy dużo klientów właśnie stąd i bliskich okolic, którzy odwiedzali nasze zakłady w innych miastach, więc postanowiliśmy dla nich otworzyć punkt w Pleszewie. Bardzo cieszymy się, że zostaliśmy ciepło przyjęci - opowiada Jakub Harendarczyk.

Angielska przygoda

Pierwsze kroki w świecie barberskim stawiał pod okiem najlepszych specjalistów w angielskim Manchesterze. - To był przełomowy moment w mojej karierze zawodowej i wielka lekcja - wspomina. Sentyment do miasta znanego z dwóch słynnych klubów piłkarskich pozostał do dzisiaj. Jak tylko ma chwilę wolnego czasu, wsiada do samolotu i odwiedza zaprzyjaźniony zakład.

Historia sztuki barberingu w Anglii sięga XII w. Pierwsi barberzy byli pomocnikami mnichów klasztornych, którzy zajmowali się leczeniem ludności. Ich podstawowym zadaniem było golenie, strzyżenie włosów, wierzono bowiem, że główna przyczyna chorób i wszelkich dolegliwości, jakie dręczyły tamtejszą ludność tkwiła we włosach.

Tyle historii, wracamy do współczesności. Dziś barberów często błędnie nazywa się męskimi fryzjerami. Podstawowa różnica to zakres czynności. Fryzjer układa włosy, a barber zajmuje się męskim pilingiem, goli mężczyznę, skraca włosy, brodę. Barber Shop nazywany jest lustrzanym odbiciem „salonu piękności dla kobiet”, ale w niezwykle męskim ujęciu. - To miejsce gdzie nie tylko przychodzisz na szybkie strzyżenie. Tutaj możesz spędzić czas, opowiedzieć nam swoje historie, wypić whisky i oczywiście zostać obsłużonym na najwyższym poziomie. Niestety w salonach typu unisex nie ma miejsca na takie rzeczy, nie wspominając już o strzyżeniu brody czy goleniu! U nas to wszystko jest wykonywane z wielkim oddaniem i kunsztem - podkreśla Jakub.

Zmiana podejścia

Powodzenie tego typu zakładów pokazuje, jak bardzo zmieniło się podejście mężczyzn do spraw urody. W naszym społeczeństwie długo tkwiło przekonanie, że takie usługi zarezerwowane są tylko dla kobiet. - Tak to wyglądało 5 lat temu, gdy otwierałem pierwszy w Polsce Barber Shop. Wtedy było przekonanie, że usługi na wyższym poziomie nie są dla mężczyzn. Ale właśnie dzięki nam panowie coraz częściej wiedzą czego chcą i dbają o swój wygląd, a nas to bardzo cieszy - opowiada Jakub. Systematyczność w utrzymaniu dobrej fryzury i zadbanej brody to najważniejszy element. - Naszym zdaniem, aby wyglądać jak prawdziwy dżentelmen mężczyzna powinien, co dwa tygodnie pojawiać się w Barber Shopie - mówi.

Prawdziwy barber shop to klasyka

Barber z powołania nie traktuje tego, co robi jako pracy. Dla niego jest to pasja. - Śmiało można powiedzieć, że nawet styl życia - podkreśla nasz bohater. Największą satysfakcję daje zadowolenie klienta. Gdy panowie wracają do zakładu, barber wie, że dobrze wykonuje swoją pracę. Każdy zawód ma także swoje minusy. - Dużo stoimy, często pochylamy się. Te pozycje nie zawsze są komfortowe - opowiada Jakub.

W swoich zakładach barber preferuje klasyczne, męskie fryzury. Jeśli czas pozwala bierze udział w konkursach dedykowanych tej profesji. Stara się również przekazywać swoje doświadczenie i umiejętności młodzieży, która dopiero zaczyna przygodę z tym niezwykłym zawodem. Jaki aspekt jest najważniejszy w przypadku prowadzenia Barber Shopu? Co decyduje o jego powodzeniu? - Determinacja i jasno wyznaczone zasady. Tak jak wspominałem wcześniej prawdziwy Barber Shop to klasyka i trzeba to wyraźnie zaznaczyć - mówi z przekonaniem Jakub Harendarczyk.

Wolny czas, którego nie ma wiele, poświęca rodzinie. Jego pasję stanowi piłka nożna. Więc jak tylko ma możliwość namiętnie ogląda mecze.