Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Antek walczy z glejakiem. Pomóżmy małemu piłkarzowi wygrać ten mecz!

Zuzanna Musielak-Rybak
Antek Grzesiak ma zaledwie 7 lat, a już życie postawiło przed nim ogromne wyzwanie. Chłopiec zachorował na glejaka IV stopnia. To złośliwi i nieoperacyjny guz. Szansą dla chłopca są badania genetyczne, dzięki którym będzie można dobrać celowane, a często eksperymentalne leczenie. Koszt samych badań to 6 tys. euro. A to dopiero początek najważniejszego meczu Antka.

Sportowe nawiązania nie są przypadkowe. Antek uwielbia piłkę nożną i sam jest zapalonym młodym pilkarzem. Dostał się do reprezentacji pleszewsko-jarocińskiej Akademii Piłkarskiej Reissa rocznika 2013. Cały czas jest bardzo aktywny, to niespożyty wulkan energii. Jak wielu rówieśników bardzo lubi też grać na konsoli. Niestety, jego dziecięcą beztroskę przerwała podstępna choroba.

Na początku kwietnia chłopiec zaczął tracić równowagę. Sprawny na co dzień malec nie radził sobie z wykonaniem prostych ćwiczeń. Już w marcu spadł ze schodów, jednak wtedy wyglądało to na zwykły wypadek. Po kwietniowych wydarzeniach rodzice zaczęli sobie zdawać sprawę, że z chłopcem dzieje się coś niepokojącego.

– Ale wtedy nawet w najczarniejszych snach nie przychodziło nam do głowy, że przyczyna może być tak poważna. Niedawno przeszedł anginę i myśleliśmy, że może jest osłabiony. Może ma anemię… – zawiesza głos tato Antka.

Szybkie badania, wizyty u lekarzy, szpital w Poznaniu i pierwsza dramatyczna diagnoza - guz pnia mózgu.

Chłopca natychmiast przetransportowano samolotem medycznym do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie potwierdzono diagnozę: glejak złośliwy - glioblastoma. Złych wieści przybywało. Rodzice usłyszeli, że guz jest nieoperacyjny, a rokowania nie są dobre. Niestety, guz uciska coraz mocniej. Obecnie Antoś sam nie zejdzie z łóżka, nie dojdzie do toalety. Rozmiary guza to 24x13x9mm. Przed Antkiem 6 tygodni radioterapii. Nadzieją na leczenie jest genetyczne zbadanie próbki guza w Niemczech. Następnie zostaną dobrane inhibitory do próby walki z glejakiem.

– Nie wiemy jeszcze, jak będzie wyglądać całe leczenie synka. Z tego względu teraz zaczyna radioterapię, która ma powstrzymać rozwój guza. Mamy nadzieję, że to da nam czas na znalezienie kliniki na świecie, która podejmie się uratowania naszego Antosia. Już teraz wiemy, że pochłonie ogromne pieniądze, dlatego prosimy o pomoc i wsparcie. Jesteśmy po prostu załamani – apeluje tata Antka za pośrednictwem strony zobaczmnie.org, która wspiera rodzinę chłopca w tym meczu o jego życie.

Zrzutkę dla Antka założyli urzędnicy z pleszewskiego ratusza, których koleżanką, pracownicą Przedsiębiorstwa Komunalngo w Pleszewie, jest mama chorego chłopca. Znajdziecie ją [TUTAJ]

Kolejna zbiórka na rzecz Antka, także w serwisie zrzutka.pl, odbywa się [TUTAJ]

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto