Afera ws. Pegasusa. Sprawa Krzysztofa Brejzy w ostrowskiej prokuraturze

Ostrowską prokuraturę wskazała Prokuratura Apelacyjna w Łodzi.

- Zostało wszczęte w tej sprawie śledztwo - potwierdza Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Na obecnym etapie nie ma możliwości udzielania jakichkolwiek szczegółowych informacji. To śledztwo jest uzasadnione koniecznością przeprowadzenia czynności o charakterze procesowym - dodaje.

20 grudnia 2021 roku agencja prasowa Associated Press ujawniła, że grupa badaczy z kanadyjskiego Citizen Lab, które działa przy Uniwersytecie w Toronto, w swojej ekspertyzie wykazała dowody na inwigilację opozycji.

Według informacji zdobytych przez ekspertów w Polsce inwigilowani oprogramowaniem Pegasus mieli być mecenas Roman Giertych, prokurator Ewa Wrzosek oraz senator KO Krzysztof Brejza. Inwigilację Brejzy potwierdziła także niezależna organizacja pozarządowa Amnesty International, która zajmuje się między innymi przestrzeganiem praw człowieka. Według Citizen Lab senator KO był inwigilowany 33 razy podczas trwania kampanii wyborczej w 2019 roku.

29 grudnia 2021 roku Prokuratura Okręgowa w Warszawie odmówiła Wrzosek wszczęcia śledztwa w sprawie cyberataku na jej telefon.

- Polskie służby posiadają takie programy i takie możliwości - przyznał minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. - Byłoby kompromitacją polskiego państwa, gdyby takowych nie posiadała, a państwo nie zadbało, aby one były w polskiej dyspozycji organów ścigania, policji czy służb.

Pytany wielokrotnie przez różne redakcje o powołanie komisji śledczej w tej sprawie odpowiedział, że "jako prokurator generalny nie widzi żadnych powodów by ją powołać".

- Komisja śledcza byłaby uzasadniona, gdyby państwo polskie zaniechało swoich zadań, nie pozyskiwało takich programów - ocenił.

Komisję ws. Pegasusa powołał za to Senat RP. W środę ma zostać wysłuchany senator KO Krzysztof Brejza, a w przyszłym tygodniu mecenasa Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.