Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

9. wystawa dobrzyckiej biblioteki z cyklu "Mam pasję". Tym razem wirtualnie możemy podziwiać fotografie Przemysława Glinkowskiego

Damian Cieślak
Gminna Biblioteka Publiczna w Dobrzycy przygotowała 9. wystawę z cyklu „Mam pasję”. Jej bohaterem jest Przemysław Glinkowski i jego fotografie.

8 poprzednich wystaw czytelnicy mogli podziwiać w siedzibie biblioteki. Ze względu na stan zagrożenia epidemicznego książnica jest zamknięta, a ekspozycję tym razem możemy obejrzeć tylko wirtualnie. Kilkadziesiąt fotografii zamieszczono na stronie internetowej Gminnego Centrum Kultury. Warto zajrzeć! Znajdą tam państwo klimatyczne zdjęcia tych doskonale znanych i nieco mniej uczęszczanych miejsc Dobrzycy. Coś dla siebie znajdą również miłośnicy historii, a to dzięki fotografiom z Rezerwatu Archeologicznego w Biskupinie, który dzięki swojej wyjątkowej wartości dla dziedzictwa kulturowego Polski został uznany za Pomnik Historii. Obejmuje on obszar około 38 ha z licznymi śladami dawnego osadnictwa, od epoki kamienia po wczesne średniowiecze. We wrześniu każdego roku zamienia się w żywe muzeum, na terenie którego prezentowane są różne aspekty życia ludzi w przeszłości, a dzięki licznym grupom rekonstrukcyjnym historię można niemalże dotknąć. To tutaj kręcono ujęcia do trzech filmów Jerzego Hoffmana. W Biskupinie powstawały zdjęcia do m.in. takich obrazów, jak „Ogniem i mieczem” czy „Stara Baśń. Kiedy słońce było bogiem” .

Na początku aparat był tylko dodatkiem

Autor zdjęć z zawodu jestem informatykiem. - W ostatnim czasie, jak niemal w każdej dziedzinie, jest sporo wyzwań związanych z pandemią – mówi. Mieszka i pracuje w Dobrzycy. Fotografuje od dwóch lat. - Na początku tej przygody aparat był dla niego dodatkiem do spacerów lub czasu, który spędzał na wędkowaniu. W tej chwili to pasja, która pozwala mu zachować sprawność i kondycję, odskocznia od pracy, czas na relaks i uważne przyglądanie się otaczającemu światu i ludziom - opisuje bohatera wystawy Ewa Balcer, kierownik dobrzyckiej biblioteki. – W okresie rehabilitacji lekarz zalecił mi częste spacery. Aby nieco urozmaicić sobie te piesze wędrówki zabierałem ze sobą aparat – uzupełnia Przemysław Glinkowski. Tak wyglądały początki. Bohater najnowszej wystawy szybko złapał bakcyla. Jako samouk początkowo czerpał wiedzę o fotografii z Internetu i książek, później doszły szkolenia, kursy i webinaria, czyli internetowe seminaria. Do robienia zdjęć używa tzw. bezlusterkowca. Jego pierwszym aparatem był Samsung NX1000. Obecnie używa Sony A7.

Wymiana doświadczeń

Przemysław Glinkowski należy do klubu „Lokalni Pstrykacze PPL” , który prężnie działa przy Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Pleszew i zrzesza osoby, które połączyła miłość do fotografii. Dzięki przynależności do Klubu może wspólnie z innymi pasjonatami wymieniać doświadczenia, dzielić się wiadomościami z branży, brać udział w zajęciach w plenerze czy lokalnych wydarzeniach. Najbardziej lubi fotografię krajobrazową i portretową. Z tą drugą związane są trzy zdjęcia, zajmujące szczególne miejsce w dotychczasowym dorobku dobrzyczanina. – Są to portrety trzech bliskich dla mnie osób w życiu codziennym. Nigdy nigdzie nie były publikowane – opowiada.

Każdą wolną chwilę poświęca fotografii

- Uwielbia wracać do obrazów z miejsc, które udało mu się zobaczyć – mówi o bohaterze 9. wystawy z cyklu „Mam pasję” Ewa Balcer. Gdzie chciałby pojechać? Jakie ma marzenia związane z fotografią? - Nie mam sprecyzowanych planów, choć wyprawa w Bieszczady byłaby z pewnością fascynująca. Dla mnie to może być jednak trudne – mówi. Fotografia to pasja, która przynosi dużo satysfakcji. Każde udane zdjęcie zawsze cieszy autora. Czy Przemysław Glinkowski ma jeszcze czas na inne hobby? – Interesuje się wędkarstwem, ale… od dwóch lat zeszło ono na drugi plan – mówi otwarcie. – Niestety, brakuje wolnego czasu. Pracuję, studiuję, a każdą luźniejszą chwilę spędzam na fotografowaniu – opowiada. Dużym wsparciem są dla niego najbliżsi. - Bez rodziny ani rusz. Mam to szczęście, że bliskie mi osoby wspierają moje zainteresowania i w miarę możliwości pomagają. Są bardzo wyrozumiali – podkreśla Przemysław Glinkowski.

8 ludzi z pasją

Bohaterami poprzednich wystaw dobrzyckiej biblioteki w ramach cyklu „Mam pasję” byli: Elżbieta Kawała (haft), Małgorzata Ciszak (rysunek), Joanna Pankowiak (fotografia), Krystyna Krawiec (szydełkowanie), Jagoda Maćkowiak (rysunek), Sławomir Kasprzak (płaskorzeźba), Grażyna Kaczmarek (haft richelieu) i Marlena Gorzelańczyk (m.in. eksperymenty w technice decoupage, zwłaszcza serwetkami w stylu vintage).

"Pomóżcie nam w domu, to będziemy mogli zostać dłużej w pracy". Apel szczecińskich lekarzy

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto