400 tys. zł ma kosztować remont ulicy Grodzieckiej w Choczu. Powiat pleszewski chce powierzyć realizację zadania gminie Mariana Wielgosika

Remont jest potrzebą chwili. Na sytuację występującą po opadach deszczu mieszkańcy skarżyli się nie raz. - Te nasze budynki są uchlastane. Przechodniom od razu rzucają się w oczy brudne ściany. Coś trzeba byłoby z tym zrobić - podkreślali podczas zebrań wiejskich. Wszystko wskazuje na to, że ich oczekiwania wreszcie zostaną spełnione, a ulica doczeka się odwodnienia.

Decyzja rady

Inwestycja pod nazwą rozbudowa sieci kanalizacji deszczowej - ul. Grodziecka i Plac 1-go Maja w Choczu ma zostać zrealizowana do 30 października. Burmistrz Marian Wielgosik zaproponował powiatowi pomoc w wykonaniu zadania deklarując jego zrealizowanie w zastępstwie inwestorskim oraz partycypację w kosztach na wcześniej ustalonych warunkach.

Szacunkowa wartość robót wynosi 400 tys. zł. 280 tys. zł wyłoży powiat, resztę pieniędzy na ten cel powędruje z budżetu gminy Chocz. Realizacja inwestycji jest ściśle powiązana z zaplanowaną przez gminę na 2019 r. rewitalizacją Placu 1 Maja. Rada Powiatu decyzję o powierzeniu wykonania zadania gminie Chocz podjęła jednogłośnie. Kolejny krok należy do chockiej Rady. Jeśli ta wyrazi zgodę na zawarcie porozumienia, przyjdzie czas na ogłoszenie przetargu. Po jego rozstrzygnięciu rozpoczną się prace modernizacyjne.

Jeżdżą za szybko?

Dopiero po wykonaniu remontu możliwe będzie zamontowanie na ulicy Grodzieckiej progu zwalniającego, o który apelowali mieszkańcy i w ich imieniu radni. - W czasie spotkań przedwyborczych docierały do mnie informacje, że taka mulda przydałaby się za wejściem w łuk za posesją pana Lewicza. Mieszkańcy sygnalizują, że osoby dojeżdżające do Starego Oleśca czy innych miejscowości, skracają sobie drogę i za tym zakrętem rozwijają duże prędkości. Jest to uciążliwość dla ludzi tam mieszkających - mówi Małgorzata Wróblewska.

Informacja dotarła również do burmistrza Mariana Wielgosika. Ten przekazał ją do zarządcy drogi czyli Zarządu Dróg Powiatowych w Pleszewie. - Na ten moment próg nie zostanie zainstalowany, bo przygotowywany jest proces przebudowy tej ulicy. Dlatego też spowolnień na chwilę obecną będzie dość dużo. Natomiast będziemy o tym pamiętać w momencie, kiedy już droga całościowo będzie oddana do użytku - podkreśla gospodarz gminy Chocz.