Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

30 lat cieszy się zaufaniem pacjentów. Ewa Maroszek wygrała powiatowy etap i zajęła 5. miejsce w wojewódzkiej części plebiscytu Hipokrates

Damian Cieślak
Marzyła o tym, żeby zostać nauczycielem biologii. Nie udało się. Zamiast opowiadać o enzymach, antropogenezie czy roli białka w organizmie od 30 lat dba o stan uzębienia mieszkańców Dobrzycy i nie tylko. Jej praca jest doceniana przez pacjentów, o czym świadczy 5. miejsce w wojewódzkim etapie Hipokratesa.

Uwielbia podróże. Zachwyca się zwłaszcza południową Europą: Chorwacja, Włochy, Hiszpania, itd. W kilku pięknych miastach miała już okazję być, ale cały czas marzy o wycieczkach objazdowych. Chce poznać, zwiedzić większy wycinek danego kraju, a nie tylko pojedyncze metropolie. Dostrzec szczegół, zachwycić się krajobrazem, podziwiać architekturę. - Pod tym ostatnim względem ten region naszego kontynentu jest wyjątkowy. Podziwiam zdolności ówczesnych budowniczych, projektantów, artystów. Mieli niesamowitą wyobraźnię. My takich rzeczy po sobie nie zostawimy - nie ma wątpliwości Ewa Maroszek, stomatolog z Dobrzycy.

Wypalenie zawodowe? Nic z tych rzeczy!

Podróże to jej pasja, której poświęca wolny czas. A tego nie ma za wiele. Jest przecież praca. Wymagająca i odpowiedzialna. Na co dzień leczy zęby mieszkańców swojej rodzinnej miejscowości, ale również bliższej i dalszej okolicy. - Mogę pochwalić się 30-letnim doświadczeniem. Cieszę się, że po tylu latach nie odczuwam zawodowego wypalenia. Wiem, choćby z własnych obserwacji , że wcale nie jest o to trudno - opowiada.

Jak to zwykle bywa zaczęło się niewinnie i przypadkowo. Po ukończeniu liceum w Koźminie Wielkopolskim pani Ewa rozpoczęła pracę jako pomoc dentystyczna. Z czasem zaczęła się zastanawiać, czy nie warto byłoby samemu stanąć przy fotelu i leczyć. Poszła w tym kierunku. Ukończyła Poznańską Akademię Medyczną, dziś znaną jako Uniwersytet Medyczny.

Otworzyła swój gabinet w Dobrzycy, początkowo jego prowadzenie łączyła z pracą w Ostrowie Wielkopolskim. Po kilku latach zrezygnowała i w pełni skoncentrowała się na pracy w rodzinnej miejscowości. Jest ceniona zarówno w środowisku lekarskim, jak i wśród pacjentów. Zwycięstwo w powiatowym etapie i 5. miejsce w wojewódzkiej części plebiscytu Hipokrates 2019 świadczy o tym najlepiej. - Było mi bardzo miło, że ktoś zgłosił moją kandydaturę, a tym samym docenił pracę, którą wykonuję. Wyniki mnie zaskoczyły, ale jednocześnie sprawiły wielką radość - podkreśla Ewa Maroszek.

Możliwości są duże, nie na wszystko nas stać

Nie musimy pisać jak bardzo w ciągu ostatnich 30 lat zmienił się świat, jak znacząco rozwinęła się technologia. Postęp mocno dotknął również stomatologię. - Jeśli chodzi o sprawy techniczne to zmiany są kolosalne - mówi mieszkanka Dobrzycy. Ale modyfikacje nie dotyczą tylko sprzętu. Inna, stojąca na dużo wyższym poziomie, jest również świadomość ludzi. - Pacjenci bardzo dbają o estetykę, higienę. Młodzież przykłada coraz większe znaczenie do dbania o zęby. Nie ma co ukrywać, możliwości w tym zakresie są teraz olbrzymie, ale nas tutaj na wiele rzeczy po prostu nie stać - podkreśla Ewa Maroszek.

Oczywiście nie jest tak, że w kwestii higieny zrobiliśmy już wszystko. Pani stomatolog podkreśla, że samo mycie zębów to jedno, drugie - równie ważne - jest nitkowanie. Do tego należy dodać czyszczenie przestrzeni międzyzębowych. Dopiero połączenie tych trzech elementów może przynieść nam oczekiwany rezultat. - Pacjenci, którzy stosują nitkowanie widzą różnicę. Zwłaszcza dotyczy to osób w średnim wieku, które mają porównanie, jak było przed, a jak jest teraz. Liczba zabiegów u nich znacząco się zmniejszyła - opowiada pani stomatolog.

Czy jest więc możliwe, aby przejść przez życie z zębami idealnie zdrowymi, bez wypełnień? - Moim zdaniem nie. Higienę jamy ustnej możemy doprowadzić do perfekcji, wyeliminować do minimum cukry z naszej diety, ale nie mamy wpływu na uwarunkowania genetyczne - to znaczy na skład śliny i budowę kości - tłumaczy Ewa Maroszek.

Lubić to, co się robi, dobry kontakt z ludźmi oraz fachowość - te trzy elementy zdaniem naszej bohaterki decydują o sukcesie stomatologa. Nie jest to łatwa profesja. Co sprawia największą trudność mieszkance Dobrzycy? - Skomplikowane zabiegi chirurgiczne nie są dla mnie, nie podejmuje się ich wykonania - opowiada.

Praca jest ważna, pasja pozwala złapać oddech, zrelaksować się, ale oczkiem w głowie pani Ewy jest najbliższa rodzina: mąż i dwoje dorosłych dzieci.

Muzeum Gdańska zdjęło transparenty rozwieszone wokół ruin na Westerplatte

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto