Piotr Kuczera pozostaje na stanowisku prezydenta Rybnika. Wyborczą wygraną zadedykował zmarłej siostrze
Urzędującego prezydenta - Piotra Kuczerę - poparli w drugiej turze wyborów samorządowych mieszkańcy Rybnika. Spośród wszystkich biorących udział w głosowaniu rybniczan, niecałe 54-proc. z nich zdecydowało się oddać głos na zasiadającego w prezydenckim fotelu od 2014 roku, Piotra Kuczerę.
Wybrany po raz kolejny na ten urząd prezydent z głosowania mieszkańców Rybnika jest rzecz jasna zadowolony, jednak jeśli o wybory chodzi, jest kwestia, która go rozczarowała. Tą kwestią jest frekwencja.
- Sama frekwencja niestety nie była za wysoka. I w pierwszej i w drugiej turze. Połowa mieszkańców nie poszła w skali kraju, w Rybniku jeszcze gorzej - zauważa Piotr Kuczera, którego zdaniem sporo jest jeszcze do zrobienia w kwestii edukacji wyborczej. - Trzeba może bardziej edukować społeczeństwo, że wybory są ważne - zaznacza.
Wybory w Rybniku Piotr Kuczera wygrał nieco ponad trzema tysiącami głosów z Andrzejem Sączkiem. Pierwsze wyniki - z niewielkiej komisji - wskazywały jednak na wygraną, kandydata Prawa i Sprawiedliwości. Prezydent Rybnika spływające wyniki śledził jednak ze spokojem.
- Ja generalnie mało co się emocjonuje. Mając przed sobą spis wszystkich komisji z zaznaczonymi wynikami z pierwszej tury, wiedziałem, gdzie na pewno przegram i wiedziałem, gdzie na pewno wygram. Mniej więcej po policzeniu 60 komisji, wiedziałem, że raczej to zwycięstwo jest pewne - przyznaje Piotr Kuczera, któremu w dniu wyborów towarzyszyły bardziej prywatne wspomnienia.
- Miałem bardzo osobistą refleksję w tym dniu. Dokładnie wtedy było 30 lat, jak zmarła moja siostra bliźniaczka - mówi prezydent Rybnika, który właśnie jej postanowił zadedykować wyborczą wygraną.
Prezydent Rybnika zmobilizowany do pracy w kolejnej kadencji. Mimo że będzie to prawdopodobnie jego ostatnia. Widzi szanse dla miasta, ale i zagrożenia
A jak na najbliższe pięć lat dla miasta zapatruje się Piotr Kuczera? Jego zdaniem dla Rybnika mogą to być bardzo udane lata.
- Mam takie przeświadczenie, że Rybnik staje przed fantastyczną szansą. Myślę głównie o środkach europejskich - podkreśla włodarz miasta, który jednocześnie widzi też pewne problemy. Tymi jest wciąż trudna sytuacja finansowa samorządów, w tym także Rybnika.
- Kłopoty finansowe samorządu w skali kraju się nie skończyły. To nie jest tak, że jest nowy rząd i nagle jest cudownie. Postulaty cały czas są te same - zmiana sposobu finansowania samorządów w Polsce. Wszyscy się skupiają na budownictwie, na inwestycjach i na środkach europejskich, ale aby te inwestycje miały miejsce musimy mieć na wkłady własne - wskazuje Piotr Kuczera.
Już na początku kadencji jest niemal pewne - stanowi o tym obowiązujące prawo - że lata 2024-2029 są ostatnimi, w których Piotr Kuczera sprawuje urząd prezydenta Rybnika. Mimo to, ten fakt nie wpływa na włodarza demobilizująco. - Jestem bardzo zmobilizowany - zapewnia.
Czy będą zmiany na stanowiskach wiceprezydentów? Na razie nie wiadomo. Funkcję na pewno zachowa Wojciech Kiljańczyk
Jak na razie nie wiadomo, kto wspólnie z Piotrem Kuczerą będzie zarządzał miastem jako wiceprezydent. Prezydent Rybnika zapowiada, że swoich współpracowników ogłosi po zaprzysiężeniu go na stanowisko prezydenta, które nastąpi 7 maja.
Wiadomo jednak, że fotel wiceprezydenta zachowa, zajmujący to stanowisko najkrócej, Wojciech Kiljańczyk. Piotr Kuczera ogłosił to w swoich mediach społecznościowych.
- Chciałbym, żeby nadal był moim zastępcą, przed nim wiele wyzwań na tym stanowisku. Jest w pełni zmobilizowany i zmotywowany do pracy na rzecz naszego miasta - przekazał na Facebook'u, prezydent Rybnika.
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?