Gospodarstwo ogrodnicze u Państwa Janiaków na osiedlu Tyniec powstało blisko 50 lat temu.
- Najpierw zajmowali się hodowlą kwiatów dziadkowie, rodzice, a ja jestem trzecim pokoleniem – mówi Paulina Janiak.
U Państwa Janiaków hoduje się gwiazdę betlejemską od 35 lat
Od 35 lat zimą, w okolicach Świąt Bożego Narodzenia króluje tutaj gwiazda betlejemska. W szklarniach pełnych tych kwiatów z wrażenia zapiera dech w piersiach!
- To kwiat piękny, ale wymagający. Sadzonka przychodzi do nas w połowie czerwca. Jest bardzo malutka. Ma trzy listki. Sadzimy ją w doniczki, potem rośnie i wymaga pielęgnacji przez pół roku. Do wybarwienia potrzebuje 25 stopni ciepła – opowiada Paulina Janiak.
Pierwsze gwiazdy betlejemskie są sprzedawane już na imieniny Andrzeja. Jednak największy ruch zaczyna się w okolicach Mikołajek. Gwiazdy będą sprzedawane aż do samych Świąt.
- Widzimy, że nasza gwiazda jest tak jak choinka symbolem świąt. Przede wszystkim największy popyt ma kolor czerwony, ale też lubiany jest kolor biały lub róż, który pasuje do wystroju danego wnętrza. A kolorów jest około 10. My mamy w produkcji 5 kolorów, ale 70% kwiatów jest jednak w kolorze czerwonym. Jeśli chodzi o wielkość kwiatów też są różne, a to zależy od tego w jakie doniczki je wsadzamy. Jak w mniejsze to kwiat jest mniejszy, jak w większe to jest większy – mówi Pani Paulina.
Jakie warunki powinna mieć gwiazda betlejemska w naszych domach?
Gwiazda betlejemska może cieszyć oko, aż do Wielkanocy. Choć, jak mówi Pani Paulina niektóre kwiaty z ich hodowli wytrzymują nawet rok. Jak sprawić by w naszym domu było jej dobrze?
- To roślina pochodząca z Meksyku. Jej krzewy mają nawet ponad 2 metry. Naturalnie tam zakwita i rośnie. A u nas niestety jest rośliną domową. Minimalna temperatura dla gwiazdy to 16 stopni, a maksymalna 22. Do wybarwienia potrzebuje 25 stopni, ale w domu musi mieć maksymalnie 22 stopnie. Dlatego ja klientom radzę, żeby stała z dala od grzejnika, lubi też wilgoć. Ziemia musi być wilgotna, ale nie może z kolei stać w wodzie. Ważne jest też światło – tłumaczy właścicielka szklarni na osiedlu Tyniec.
Najczęściej używamy nazwy gwiazda betlejemska, bo dobrze oddaje wygląd rośliny i nawiązuje do jej wykorzystania w okresie Świąt. Oficjalna nazwa – poinsecja – jest zdecydowanie mniej wygodna. A pochodzi ona od nazwiska Joela Robertsa Poinsetta. To on przyczynił się do tego, że roślina trafiła do USA i rozpoczęła światową „karierę".
Polub nas na FB
Obserwuj nas także na Google News
Premier Izraela stanie przed Trybunałem w Hadze? Jest wniosek o areszt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?