Dyrektor Domu Dziecka w Pleszewie przechodzi na emeryturę. Jerzy Wiśniewski na stanowisku był 17 lat i nigdy nie wziął L4!

To był właściwy człowiek na właściwym miejscu. Po 40 latach pracy i 17 latach na stanowisku dyrektora w Domu Dziecka i w Pogotowiu Opiekuńczym w Pleszewie - Jerzy Wiśniewski - przechodzi na zasłużoną emeryturę. Za te wszystkie lata troski o najmłodszych w czwartek, 26 stycznia podziękował mu Maciej Wasielewski, starosta powiatu pleszewskiego.

- Jestem pełen uznania za to, czego Pan dokonał w swoim życiu zawodowym. Zapamiętam Pana jako doskonałego dyrektora naszej jednostki organizacyjnej, prawdziwego menedżera, gospodarza oraz przyjaciela dzieci z naszych placówek opiekuńczo-wychowawczych. Dziękuję za wieloletnią działalność pedagogiczno-wychowawczą na rzecz wychowanków domu dziecka i pogotowia opiekuńczego oraz zaangażowanie w rozwój tych placówek - napisał starosta w piśmie gratulacyjnym Maciej Wasielewski, starosta pleszewski.

Starosta pleszewski docenił profesjonalizm połączony z bezinteresownym niesieniem pomocy, empatią, wrażliwością i otwartością na drugiego człowieka.

- Jestem przekonany, że cechy te niewątpliwie przyczyniły się do tego, że Dom Dziecka w Pleszewie oraz Placówka Opiekuńcza to dziś miejsca przyjazne dla dzieci i młodzieży, które znalazły się w trudnej sytuacji rodzinnej i społecznej - dodał na zakończenie.

Jak się okazuje Jerzy Wiśniewski był bardzo oddany swoim podopiecznym. Swoją służbę pełnił 24 godziny na dobę i nigdyłużba 24 h / dobę. Nigdy nie był na zwolnieniu chorobowym L4.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: