Za wodę i ścieki zapłacimy więcej

To już przesądzone. Od 1 maja plesze-wianie za wodę i ścieki zapłacą więcej. Ceny wzrosną nawet o ponad 8%. Gospodarstwa domowe będzie teraz obowiązywała stawka 2,93 zł netto za metr sześcienny wody i 5,67 zł za metr sześcienny ścieków, zaś pozostali odbiorcy zapłacą odpowiednio: 3,68 za metr sześcienny wody i 7,08 zł za ścieki. Biorąc pod uwagę to, że ostatnią podwyżkę zafundowano nam zaledwie rok temu, wzrost cen jest znaczny.

Dla przykładu, gospodarstwo domowe zużywające miesięcznie 15 m3, do tej pory płaciło 41,25 złotych za zużytą przez siebie wodę, teraz zapłaci 43,95. W ciągu roku taka opłata będzie wyższa w sumie o 32 złote i 40 groszy. Dodatkowo każdy metr sześcienny ścieków wyprodukowanych przez pleszewskie rodziny będzie droższy o 43 grosze.

Podwyżkę uzasadniono w projekcie uchwały między innymi kosztami wzrostu płacy minimalnej, którą jak tłumaczy prezes PK Grzegorz Knappe, otrzymuje znaczna część jego pracowników. Pozostałymi przyczynami wprowadzenia wyższych stawek mają być nowe podatki od nieruchomości, które przedsiębiorstwo musi płacić, a także wzrosty cen towarów i usług, kwoty amortyzacji i tzw. opłat za korzystanie ze środowiska, odprowadzanych obowiązkowo przez PK.

Jak to możliwe, że podwyżka wejdzie w życie, mimo że podczas ostatniej sesji, radni miejscy byli przeciwni zmianom? Szesnaścioro spośród obecnych na obradach rajców zagłosowało przeciw podwyżce, czterech pozostałych (Olgierd Wajsnis, Włodzimierz Grobys, Piotr Jędrasiak oraz Eryk Kowcuń) wstrzymało się od głosu. Odrzucając uchwałę, radni niejako zrzucili odpowiedzialność za podwyżkę na burmistrza.

Jak poinformował radca prawny – Jan Półtorak, w ustawie o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków znajduje się artykuł mówiący o tym, że jeśli radni nie podejmą stosownej uchwały w terminie czterdziestu pięciu dni od złożenia wniosku o ich zatwierdzenie przez przedsiębiorstwo wodociągowe, to zweryfikowane przez wójta gminy ( w przypadku Miasta i Gminy Pleszew przez burmistrza Mariana Adamka) taryfy wchodzą w życie po upływie 70 dni od daty złożenia wniosku w tej sprawie.

Koniec końców, niezależnie od tego, kto decyzję o podniesieniu stawek podjął, po kieszeni i tak oberwać będzie musiał.