W środę, 7 lutego, Adam Bielecki wspólnie z Januszem Gołębiem wyszli z bazy w kierunku obozu c2, tak aby - jak czytamy na FB Polski Himalaizm Zimowy 2016-2020 - "jutro móc poręczować aż do obozu c3".
W drodze spadł na niego kamień. Jak przyznaje w rozmowie z TVN24 Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy, Adam doznał głębokich obrażeń i musiał być szyty przez kolegów. Czeka go kilkudniowa przerwa.
Kilkadziesiąt metrów pod obozem pierwszym dostałem w głowę dużym kamieniem. Skończyło się na złamanym nosie i sześciu szwach, które profesjonalnie założyli Piotrek Tomala i Marek Chmielarski pod kierunkiem telefonicznych porad Roberta Szymczaka. Za parę dni powinienem być w pełni formy - czytamy na stronie Adam Bielecki Team.
ZOBACZ:
POLECAMY:
Zdjęcia ze studniówek
Wypadki, korki, drogi
Rozrywka
Quizy - sprawdź, czy wiesz
Nowe miejsca w Poznaniu
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?