Wybory Samorządowe 2018. "Tylko zwycięstwo "dobrej zmiany" umożliwi wprowadzenie programów przedstawianych przez premiera Morawieckiego"

- To bardzo ważne, aby na każdym szczeblu samorządowym wygrali kandydaci Prawa i Sprawiedliwości. Tylko zwycięstwo "dobrej zmiany" umożliwi wprowadzenie programów przedstawianych przez premiera Mateusza Morawieckiego. Najgorsza sytuacja jaka może nas spotkać, to gotowe pomysły sabotowane przez przedstawicieli totalnej opozycji na szczeblach samorządowych. To oznaczałoby spowolnienie rozwoju Polski - podkreślała Joanna Lichocka. Poseł dalej mówiła o tzw. nowej piątce Morawieckiego, w której skład wchodzą: ciepły dom, dobra okolica, nowoczesna gmina, Internet Szybciej Więcej i mieszkasz – decydujesz, czyli wprowadzenie budżetu obywatelskiego we wszystkich samorządach.

Jako pierwszy zaprezentował się Grzegorz Jenerowicz, kandydat na burmistrza Miasta i Gminy Pleszew. - Do wyborów pozostało 5 dni. To, co najważniejsze już zostało powiedziane. Zachęcam do pójścia do urn wyborczych, bo to od nas zależy, jak będzie wyglądać przyszłość naszej gminy. Zachęcam do oddania głosu na moją osobę. Jako kandydat nie mający urzędniczego doświadczenia, gwarantuję nowe spojrzenie na miasto i gminę. Na pierwszym miejscu stawiam jakość życia mieszkańców. Moje pomysły z tym związane będziemy mogli zrealizować dzięki programom przygotowanym przez rząd. Są one skrojone na potrzeby miasta i gminy. Dla Pleszewa, który jest uznawany za jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast nie tylko w Polsce, ale i w Europie, ma problemy komunikacyjne z innymi miejscowościami, takie programy jak ciepły dom czy nowoczesna gmina idealnie wpasowują się w nasze potrzeby. Dokładami do tego drogi lokalne i mamy te najważniejsze problemy, które możemy rozwiązać przy ścisłej współpracy z władzą centralną - mówił.

Po Grzegorzu Jenerowiczu głos zabrał Artur Wieczorek rywalizujący z Jarosławem Pietrzakiem o fotel burmistrza gminy Dobrzyca. - W centrum mojego programu jest człowiek, jego codzienny los. Ważna jest dla mnie kwestia bezpieczeństwa, którą definiuje jako stan niezagrożenia. Pamiętam o tym, że gmina i jej majątek stanowi własność wszystkich mieszkańców. Będę aktywnie działał w celu pozyskiwania środków zewnętrznych. Przemieszczam się od domu do domu, od rodziny do rodziny, gdzie przedstawiam swój program wyborczy - podkreślał.

Swoje pomysły na rozwój gminy Gołuchów przedstawił także Czesław Szymoniak. - Zbudowałem swój program na podstawie hasła: konkretne zadania, konkretna realizacja, konkretne środki, które idealnie wpisuje się w tzw. piątkę Morawieckiego. Zaproponuję mieszkańcom becikowe w wysokości 1000 zł, wybudujemy żłobek, wydłużymy czas funkcjonowania przedszkoli w całej gminie. Uruchomimy program mieszkanie+. Dla seniorów powstanie Dom Dziennego Pobytu. W Urzędzie Gminy powstanie punkt pełnej obsługi seniora 65+. Na terenie gminy jest wiele miejsc, gdzie zatrzymał się czas. Jednym z nich jest ośrodek nad jeziorem w Gołuchowie. Rozbudujemy go, zmienimy, ożywimy. W tym kontekście zaproponujemy mieszkańcom kompletnie nowy program i zrobimy to tak, że ośrodek będzie funkcjonował przez cały rok. Będzie to centrum sportu, kultury i rekreacji. W miejscowościach Tursko i Jedlec wybudujemy sale sportowe. Zapewniam całkowitą przejrzystość i transparentność pracy samorządu. Obrady Rady Gminy, jak i wszelkie procedury konkursowe czy przetargowe będą transmitowane - zapowiadał.

Na konferencji obecni byli również: Leszek Bierła, kandydat PiS-u do Sejmiku Województwa Wielkopolskiego oraz Renata Reszel ubiegająca się o miejsce w Radzie Powiatu.

Poseł Joanna Lichocka poruszyła również kilka kwestii ogólnopolskich. Członkini Rady Mediów Narodowych zapewniała, że - wbrew pojawiającym się opiniom - PiS nie zamierza wyprowadzić Polskie z UE. Odniosła się również do kwestii bezpieczeństwa i ewentualnego przyjęcia uchodźców. - Włodarze wielu miast, w którzy rządzi PO wyrazili deklarację przyjęcia uchodźców, z której nigdy się nie wycofali. Dzisiaj pytamy, czy jeżeli PO zachowa władzę w tych miastach, będziemy mieli problem z kryzysem imigracyjnym w Polsce? Czy będziemy świadkami takich scen jak w Kolonii? Czy wieczorem będziemy bali się wyjść na ulicę? Czy będziemy obawiać się o nasze dzieci idące do szkoły? W wielu miastach europejskich jest ciągłe zagrożenie rozbojami czy zamachami. Czy PO chce to zafundować Wielkopolsce? - pytała retorycznie pani poseł.