Zamieszanie dotyczy okręgów nr 3 i 4. W pierwszym Roman Wrotecki pokonał Eugeniusza Michalaka, w drugim Michał Wardęcki uzyskał więcej głosów od Małgorzaty Dogody. W obu przypadkach końcowy wynik był identyczny - 87:82.
Na powyższe okręgi została podzielona ulica Zagórowska. Część mieszkańców została przypisana do okręgu nr 3, a część do okręgu nr 4. Błąd popełniła komisja, która w pewnym momencie zaczęła wydawać mieszkańcom karty nie z tego okręgu, z którego powinna. Nim się spostrzeżono zagłosować zdążyło 7 osób.
W obu okręgach wyborczych wygrali kandydaci KWW „Dla Dobry Gminy Chocz”. Pokrzywdzeni więc mogą czuć się reprezentanci KW Stowarzyszenie "Nasz Dom". Czy Stowarzyszenie zdecyduje się skierować sprawę do odpowiednich instytucji? - Sytuację analizują prawnicy. Zobaczymy, jakie będziemy mieli możliwości. Na podjęcie decyzji mamy czas do wtorku - opowiada prezes organizacji Anna Koniewicz-Kruk, która z ramienia Stowarzyszenia kandydowała na burmistrza gminy Chocz oraz do Rady Miejskiej. We wtorek mija 14 dni od ogłoszenia zbiorczego wyniku wyborów na obszarze województwa wielkopolskiego. Do tego czasu można zgłosić protest wyborczy do sądu okręgowego, za pośrednictwem sądu rejonowego.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?