Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władze powiatu liczą się z tym, że w tegorocznym budżecie może zabraknąć pieniędzy

PF
Nawet miliona złotych może zabraknąć w tegorocznym budżecie powiatu pleszewskiego. Taką niepokojącą informację przekazał na Komisji Budżetowej odpowiadający za powiatowe pieniądze skarbnik Mariusz Gramala

Władze powiatu miały w planach sprzedaż swojego mienia o wartości ponad 2,75 miliona złotych, która została wpisana do planu dochodów. Do końca czerwca z zakładanych pieniędzy do budżetu wpłynęło zaledwie 138 tysięcy złotych. - Była to ostatnia rata z tytułu sprzedaży na rzecz ODR-u jednej z nieruchomości (56 tys. zł - przyp. red). Udało się również sprzedać lokal mieszkalny przy ulicy Poznańskiej za 75 tys. zł - tłumaczy skarbnik Mariusz Gramala.

Jak łatwo policzyć dziura w budżecie wynosi więc ponad 2,6 miliona złotych. Czy jest się więc czym martwić? Skarbnik powiatu uspokaja i tłumaczy, że taka sytuacja była brana pod uwagę. - Mamy do dyspozycji nadwyżkę z roku ubiegłego, która wynosi obecnie 1,5 mln złotych. Część z tej kwoty w wysokości 326 tysięcy złotych została już przeznaczona na inwestycje drogowe. Cały czas brakuje nam jednak 1,4 mln zł, co oznacza, że rezerwy, które nam pozostaną będzie trzeba zaangażować na pokrycie brakującej sumy. Będzie trzeba odwoływać się do wszelkich oszczędności w wielu pozycjach - podkreślał.

Starosta studzi emocje
Starosta Maciej Wasielewski podkreśla, że do końca roku budżetowego jest jeszcze trochę czasu.
- Dużego zagrożenia nie ma. Oczywiście, może nam coś zabraknąć, ale nie będą, to żadne tragiczne pieniądze. Miliona nam nie zabraknie - tłumaczy i dodaje, że powiat zawsze może na koniec roku poratować się sprzedażą swojego mienia. - To jest zabezpieczenie - zaznaczył. Również radna Maria Górczyńska nie była zaskoczona informacją skarbnika. - Przy opracowywaniu budżetu przyjęliśmy takie założenia, że możemy sprzedać, ale wcale nie oznaczało to, że do tej sprzedaży dojdzie. Ważne, że mamy jeszcze co sprzedawać - podkreśliła wiceprzewodnicząca Rady.

Zgodnie z planem
Skarbnik Mariusz Gramala przypomniał radnym na Komisji Budżetowej, że planowane dochody budżetu zrealizowano w 47 proc., a wydatki w 44 proc. - Mamy więc nadwyżkę dochodów nad wydatkami. Nominalnie wynosi ona 3,9 mln złotych. Jest to poprawna relacja - zaznaczył.

Wśród grup dochodów, które mogą budzić niepokój wymienił między innymi dotacje państwa na zadania własne powiatu, które kształtują się teraz na poziomie zaledwie 34 proc. - Póki co otrzymaliśmy jedynie pieniądze na utrzymanie DPS-ów, a w tej grupie mieszczą się jeszcze m.in. pieniądze z Programu Rozwoju Powiatowej i Gminnej Infrastruktury Drogowej - podkreślał Gramala. Z tego tytułu do budżetu powiatu nie wpłynęły jeszcze żadne środki , a chodzi o kwotę 3,5 mln zł.

Powiat wciąż czeka również na pieniądze z programu Senior Plus. Jeszcze mniejsze wykonanie, bo zaledwie na poziomie 11 proc jest w przypadku dotacji i środków finansowych jednostek samorządu terytorialnego. W tym przypadku wpłynęły jedynie pieniądze od samorządów na utrzymanie dzieci w placówkach opiekuńczo - wychowawczych. - Brakuje jeszcze dotacji na inwestycje drogowe, które gminy przekażą nam w drugim półroczu - podkreślił skarbnik.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto