Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wakacje - tak je spędzają znani pleszewianie

Irena Kuczyńska
Wakacje znanych pleszewian
Wakacje znanych pleszewian Archiwum
Osoby z pleszewskiego świecznika lubią spędzać urlop w kraju. Mało kto wyjeżdża w tym roku za granicę... Większość wybiera wypoczynek w Polsce, w szczególności nad Morzem Bałtyckim

Wakacje na półmetku. Każdy chce mieć choć trochę urlopu w lecie. Jedni zaplanowali urlopy już w zimie, wiedzą, co zwiedzą, dokąd pojadą. Inni czekają na okazje Last Minute. Są też tacy, którzy uwielbiają wakacje w domu. Nie trzeba rano wstawać i iść do pracy, można poleniuchować, poczytać, nacieszyć się własnym ogródkiem.
A jak spędzają urlopy osoby z pleszewskiego świecznika?

Starosta Maciej Wasielewski na razie urlopu nie planuje. Z wolnego korzysta wicestarosta Eugeniusz Małecki. Nie zdążyliśmy jednak zapytać, jak zagospodaruje dwa urlopowe tygodnie. Wiemy za to, że Maciej Wasielewski z urlopu skorzysta dopiero po dożynkach, czyli we wrześniu. – Prawdopodobnie wybierzemy się w Tatry, które bardzo lubię – mówi pleszewski starosta. W wędrówkach po tatrzańskich szlakach będzie mu towarzyszyć żona Ewa - wiceburmistrz Do-brzycy. Starosta zdradził nam, że chętnie wraca na Rusinową Polanę.

Marian Adamek burmistrz Pleszewa też planuje urlop w kraju. Wybrał się z żoną do Kołobrzegu, nad Bałtyk. Na kilka dni, bo drugi tydzień urlopu, jak mówi - spędzi w domu. – Trochę trzeba ponaprawiać, trochę w ogrodzie popracować– zdradza burmistrz Pleszewa. Na razie jeszcze jest w ratuszu zarówno on jak i Andrzej Jędruszek.
Urlopuje Arkadiusz Ptak. Gdzie? Oczywiście nad polskim morzem. Zastępca burmistrza od kilku lat spędza wakacje w Kołobrzegu.

Z pogody, nie zawsze upalnej, jest bardzo zadowolony, bo - jak mówi - opalać się nie lubi. Spędza czas rodzinnie, trochę na plaży, trochę na spacerach oraz na przejażdżkach ścieżkami rowerowymi. Jak mówi, lubi Kołobrzeg ze względu na otwarte morze oraz atmosferę kurortu. W górach dawno nie był. Za granicę na wakacje nie lubi wyjeżdżać.

Wypoczynek nad Bałtykiem preferuje też wójt Gizałek Robert Łoza. Zdradził nam, że spędził pięć dni blisko półwyspu Hel. – Pogody za bardzo nie było. Trzy dni padało, dwa dni świeciło słońce. Czytałem, odsypiałem, spacerowałem brzegiem morza – mówi wójt. Zdradza, że bardzo lubi okolice półwyspu: Jastarnię, Juratę, Chałupy. Lubi pływać w morzu, nie przeszkadza mu zimna woda. W Helu wypoczywały w tym czasie dzieci z gminy Gizałki na koloniach w 3/4 finansowanych przez gminę.

Andrzej Jędruszek zastępca burmistrza Pleszewa urlop zaplanował na pierwszą połowę sierpnia. Mówi, że prawdopodobnie urlop spędzi w domu, a właściwie w swoim ogródku. Dzieci Jędruszków korzystają z zorganizowanego wypoczynku, m.in. Wakacyjnej Akademii Sportu i Przygody w Parku Wodnym Planty.

Sławomir Spychaj - wójt gminy Czermin na urlop wyjechał w środę. Nie jest to ani morze, ani góry tylko Sandomierz - jedno z najpiękniejszych miast w Polsce. Jak mówi, będzie zwiedzał, spacerował, być może trasą serialowego ojca Mateusza. Być może odbędzie rejs po Wiśle do Janowa? Na pewno pojedzie do Kazimierza Dolnego nad Wisłą.

Zapytany o plany urlopowe burmistrz Dobrzycy Jarosław Pietrzak, mówi, że dokładnie jeszcze nie wie, dokąd pojedzie. Interesuje go plaża i ciepłe morze. Liczy na Last Minute. – Jeśli ciekawa oferta się nie trafi, spędzimy urlop w domu – mówi burmistrz Dobrzycy. Także on lubi poleniuchować we własnym ogródku.

Anna Bogacz - rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy Pleszew lubi wakacje aktywne. Pierwszy tydzień urlopu już za nią. Anna Bogacz tradycyjnie spędziła go z rodziną czyli z rodzicami, bratem, bratową ich synkiem oraz swoim mężem i synkiem. – Wynajęliśmy domek w Pobierowie , trochę spacerowaliśmy, trochę plażowaliśmy – mówi Ania Bogacz. Dodaje, że druga część urlopu jeszcze przed nią. Tydzień zamierza spędzić tylko z mężem i synkiem w górach. Bogaczowie zaplanowali Kudowę. – Chcemy, żeby Krystian zaprawiał się w chodzeniu po górach, dlatego nie zaczynamy od Tatr – tłumaczy. Bogaczowie na pewno na jeden dzień wyskoczą do Pragi - stolicy Czech.

W Polsce spędza też urlop Wojciech Maniak - radny powiatowy. W poprzednich latach nad jeziorami w Skorzęcinie i w Jarosławkach, w tym roku w lipcu Wojciech Maniak był z rodziną i znajomymi w Pogorzelicy nad Bałtykiem.

Renata Reszel - radna powiatu pleszewskiego też preferuje wypoczynek w Polsce. Była z dziećmi z kaliskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Dzieci i Młodzieży z Cukrzycą nad morzem w Dąbkach jako wychowawca. Kilka dni temu wróciła z Warszawy, gdzie zwiedzała znane i nieznane zakątki stolicy. - Odprawiłam tam moją Martynę na Litwę - dostała stypendium z Uniwersytetu Warszawskiego do Kłaj-pedy – mówi Renata Reszel. 6 sierpnia wybiera się do Warszawy na zaprzysiężenie Prezydenta RP Andrzeja Dudy.
– Może uda mi się być blisko tego wydarzenia? – zastanawia się radna.

Przewodniczący Rady Powiatu Mirosław Kuberka jeszcze nie wie, jak spędzi urlop. Zawsze jest to - jak mówi - improwizacja. Rozważają z żoną ,,ciepłe kraje, ale niekoniecznie na wschodzie’’. Fascynują ich też fiordy i Norwegia. Więc chyba zamiast ciepłego morza będzie zimne Morze Północne. Wakacje z żoną i najmłodszą latoroślą, bo starsze - jak mówi Mirosław Kuberka, radzą sobie bez rodziców.

Liderka pleszewskich wolontariuszy Lucyna Roszak w tym roku spędzi urlop z mężem nad ukochanym morzem - Bałtykiem. – Nasza przystań znajduje się w Międzywodziu, w którym spędzimy tydzień na leżakowaniu na plaży. Po powrocie zostaną mi jeszcze 2 tygodnie dla siebie. Plan mam prosty: nauka pływania i angielskiego, poza tym czytanie ,,na potęgę’’ – zapewnia Lucy-Roszak. Aktualnie przebywa w górach - w Białym Dunajcu. – Jest to obóz, na którym jestem kierownikiem a Sławek- wolontariuszem – informuje

Nowy radny powiatowy Piotr Świderski początek wakacji spędził na obozie rowerowym z wychowankami domu dziecka. z Pleszewa do Dźwirzyna nad Bałtyk. Aktualnie pan Piotr pracuje. Pod koniec sierpnia planuje krótki wyjazd wraz z rodziną.

Stanisław Małyszko autor wielu książek poświęconych wioskom powiatu pleszewskiego wakacje spędza pracowicie. W końcu czerwca skończył pisać dużą książkę „Czechel, Czerminek, Kucharki, Szkudła – zarys dziejów”. Teraz jest w końcowym etapie pisania dwóch książek o kapliczkach i krzyżach przydrożnych, a także zwyczajach, obrzędach, fundatorach, inskrypcjach oraz wierzeniach z tym związanych. W czasie wakacji pokazuje swoim wnukom Oli, Kubie i Kasi Pleszew. Wnuczęta mieszkają w innej części Polski. Pan Stanisław ma nadzieję, że dzięki temu pokochają strony, z których pochodzi ich mama. – Może jak dorosną to też będą tu zaglądać częściej i zachowają w życzliwej pamięci obrazy z tych stron, obrazy z lat dziecięcych – mówi Stanisław Małyszko, etnograf zatrudniony w biurze Konserwatora Zabytków. Na kilka dni wyjedzie do swojej rodzinnej Popiołówki na Białostocczyźnie i do Kołobrzegu.

Na plaży w Mielnie spędza wakacje Michał Kaczmarek - członek zarządu powiatu pleszewskiego. Zdjęcia podejrzeliśmy na portalu społecznościowym. Radny spędza wakacje z rodziną. – Czasem bywało spokojnie... jedno dziecko zasypiało napisał pan Michał we FB.

Lider Akcji Katolickiej Ireneusz Reder jak zwykle kilka dni spędzi na rajdzie rowerowym ,,gdzieś w Polsce’’.
Potem odwiedzi wnuczęta w Hannowerze. Chce przy okazji wykorzystać tamtejsze, bardzo atrakcyjne trasy rowerowe. – Gdzieś w głębi jest też opcja wspólnej wyprawy z żoną do Amsterdamu - mówi Ireneusz Reder.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto