Zna ją każdy pleszewianin, w końcu jest najstarszą restauracją w naszym regionie. To właśnie tutaj można zorganizować imprezę niemal każdego rodzaju. Restauracja organizuje przyjęcia z okazji urodzin, chrzciny, roczki, osiemnastki, uroczystości jubileuszowe. „BAX” przeżył już niejedną studniówkę, połowinki czy też huczne wesela.
Restauracja cieszy się niesłabnącą popularnością. Co jest jej największą zaletą? - To, że zawsze, bez względu na to, kto ma uroczystość, jaki to jest rodzaj imprezy, kiedy jest organizowana, wszystko, co podajemy jest świeże. Jedzenie jest przygotowywane w dzień imprezy lub jeśli jest tego dużo, dzień wcześniej - opowiada Sławomir Reimann, menadżer restauracji.
Prowadzenie takiego lokalu to nie błahostka. Żeby sprostać oczekiwaniom klientów trzeba się mocno napracować, do tego potrzebny jest zgrany zespół ludzi. - Najtrudniej to wszystko połączyć w całość. Chodzi o cały proces, na który składają się takie elementy, jak umawianie się z klientami, układanie menu na życzenie klienta, rozpisywanie uroczystości dla pracowników kuchni, przywiezienie towaru, zapewnienie odpowiedniej obsługi i końcowe rozliczenie - wymienia kolejne elementy Sławomir Reimann. Wszelkie trudy wynagradza satysfakcja z faktu, że restauracja ma coraz większa liczbę klientów, ma też duże możliwości organizacyjne dzięki czemu może organizować największe uroczystości i imprezy w mieście.
„BAX” chce się nieustannie rozwijać. W tym roku wykonany został remont dużej sali, na której powstał nowoczesny sufit LED. W planach jest budowa parkingu. Wyłożona ma zostać kostka, wokół ma się pojawić dużo zieleni. - Czekamy aż w sąsiedztwie zakończy się budowa mieszkań. Jeszcze kawałek ziemi chcą nam zabrać na planowaną budowę ronda koło stacji paliw - opowiada menadżer.
Na koniec ciekawostka. Skąd wzięła się nazwa restauracji? -Założył ją pan, który nazywał się Królik. Wtedy na topie była bajka Królik Bugs. Z tego połączenia powstała nazwa. Kiedyś była zapisywana jako „BAKS”, a teraz jest „BAX”- kończy Sławomir Reimann.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?