Rada Nadzorcza spółdzielni mieszkaniowej z nowym przewodniczącym

Prawie dziewięć godzin trwało Walne Zebranie Członków Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko - Własnościowej w Pleszewie. Przyszło na nie 212 osób, chociaż nie wszystkie dotrwały do ostatnich głosowań.

Członek zarządu bez poparcia prezesek

Jednak przegłosowano kilka zasadniczych zmian. Po pierwsze - ograniczono liczbę członków Rady Nadzorczej z 9 do 7. Po drugie obniżono wysokość diet członków Rady Nadzorczej. Po trzecie wymieniono prawie całą Radę Nadzorczą. Tylko jeden przedstawiciel dotychczasowej rady Zbigniew Matuszczak załapał się na nową kadencję.
Swoje stanowiska zachowali członkowie Zarządu Spółdzielni. Cała trójka otrzymała absolutorium. Prezes Monika Falk - Filipowicz zdobyła 131 głosów ,,za’’, przy 12 przeciwnych i 13 wstrzymujących.Wiceprezes Anna Konieczna otrzymała 111 głosów ,,za’’, przy 25 przeciwnych i 20 wstrzymujących . Absolutorium członkowi zarządu Leszkowi Łochyńskiemu udzieliło 129 osób, 7 było przeciwnych, 18 się wstrzymało. Wśród nich była Monika Falk - Filipowicz oraz Anna Konieczna.
I trudno się dziwić, bo kiedy Magdalena Szymaniak wice-przewodnicząca Rady Nadzorczej i Zdzisław Gorzeliński zaczęli drążyć sprawę wymienników, które na wniosek szefa Komisji Rewizyjnej Zdzisława Gorzelińskiego, badała prokuratura i nie dopatrzyła się niegospodarności, Leszek Łochyński miał zupełnie inne zdanie niż prezeski. Podkreślał, że na razie nie widzi żadnych oszczędności wynikających z wymiany starych wymienników na nowe.

Opanujcie się, to przecież kampania wyborcza!

Po raz kolejny powróciła równieżsprawa zwolnionego przy okazji zawirowania z wymianą wymienników ciepła, kierownika Andrzeja R. Jednak prezes Falk - Filipowicz ucięła dyskusję, mówiąc że sprawa jest w sądzie pracy, a zebranie walne nie jest miejscem na poruszanie takich tematów.
Do dyskusji włączył się Andrzej Wojtaszek, który był szefem Rady Nadzorczej przez dwie (lub trzy) kadencje. Jego zdaniem, inwestycja tak duża jak wymienniki powinna być dyskutowana z Radą Nadzorczą, a tego - jego zdaniem, zabrakło. Podkreślał, że ,,za niego’’ takie duże inwestycje jak wymienniki, byłyby na pewno dyskutowane na Radzie.
Nie zgodziła się z tym Monika Falk - Filipowicz. Przypomniała budowę parkingów, z ,,tamtych czasów’’ których też z RN nie dyskutowano., a kosztowały więcej.
Barbara Warchoł, która - jak mówiła – pracowała w Radzie Nadzorczej ,,za Tolę, kiedy spółdzielnia bankrutowała’’, pytała: ,,po co mówicie o pieniądzach, które już są wydane’’. Chciała też wiedzieć, jak często do tej pory spotykała się Rada Nadzorcza, skoro teraz tu przy wszystkich musi załatwiać sprawy z Zarządem Spółdzielni.
Nie wiadomo, jak długo trwałaby wymiana zdań pomiędzy Zarządem a Dariuszem Cichym, Andrzejem Wojtaszkiem, Magdaleną Szymaniak i Zdzisławem Gorzelińskim a Moniką Falk - Filipowicz i Anną Konieczną, gdyby nie Henryk Karczowski, który krzyknął: opanujcie się, to jest kampania wyborcza!

,,Obcy’’ bronił przed ,,swoimi’’

W sprawozdaniu Monika Falk - Filipowicz mówiła o płynności finansowej spółdzielni, o spadającym zadłużeniu, które aktualnie wynosi 3,78%, o ściągalności długów, o zmniejszeniu zaliczek na ogrzewanie, o parkingach, o staraniach o ,,białe certyfikaty’’, dzięki którym będzie można odzyskać pieniądze inwestowane w termomodernizację i wymienniki.
Feliks Kamiennik - prezes Regionalnego Związku Spółdzielni Mieszkaniowych z Opola bronił prezeski przed atakami ,,swoich’’.
– Macie państwo dobrą spółdzielnię, macie nadwyżkę budżetową i małe zadłużenie. Wymienniki zrobiliście raz a dobrze. W dyskusji apeluję o spokój, rozsądek i rozwagę – mówił.
Kiedy Magdalena Szymaniak zaproponowała, żeby 115 000 zł nadwyżki budżetowej podzielić pomiędzy członków spółdzielni albo dołożyć je do funduszy przeznaczonego na zwroty za wymianę okien, Kamiennik tłumaczył, że to byłoby niezgodne z prawem. – Funduszu remontowego nie da się dzielić – mówił gość.

Mniejsza Rada skuteczniejsza?

Zebranie prowadził Romuald Szpunt. Spory problem problem przy wnioskach, które złożył Zbigniew Matuszczak. W zasadzie j, chodziło o jeden z wniosków, który był powracający. Przypomnieli to zebranym Hieronim Foltyński i Henryk Karczowski.
Matuszczak zawnioskował o zmniejszenie liczby członków Rady Nadzorczej z 9 do 7. Obliczył, że rocznie spółdzielnia wydaje ponad 97 680 złotych na jej utrzymanie. Jak mówił, nie wszyscy członkowie na zebranie przychodzą, jak ich będzie mniej, wtedy się zdyscyplinują.
Pomysł Matuszczaka wzbudził niepokój wielu osób. Podczas gdy radca prawny spółdzielni tłumaczył, że Walne Zgromadzenie może podjąć uchwałę o zmniejszeniu liczby członków Rady Nadzorczej i od razu ją głosować, niektórzy uważali, że najpierw trzeba zmienić statut a dopiero za trzy lata wybierać siedmiu zamiast obecnych dziewięciu, członków.
Magdalena Szymaniak próbowała pytać o wykładnię prawną innych ,,adwokatów’’ obecnych na sali. Odezwał się Błażej Kaczmarek. Twierdził, że najpierw trzeba zmienić statut, potem wybierać po nowemu.
– Przecież walne nie może zmieniać prawa, nie możemy sobie uchwalić, że dziś jest niedziela – przekonywał prawnik.
Jednak zebrani zdecydowali się jednak posłuchać radcy spółdzielni i przegłosowali ograniczenie liczby członków Rady Nadzorczej. Za zmniejszeniem RN do 7 osób było 95 obecnych na sali spółdzielców, 31 było innego zdania, 8 osób się wstrzymało od głosu.
Niższe diety dla Rady Nadzorczej
Podczas gdy komisja wyborcza zbierała nazwiska kandydatów do Rady Nadzorczej, głosowano kolejny wniosek, a właściwie dwa dotyczące tej samej kwestii.
Zbigniew Matuszczak zawnioskował też o zmniejszenie diet dla członków Rady Nadzorczej. Jego zdaniem, praca w RN powinna być bardziej misją niż pracą.
Nie do końca była z nim zgodna Halina Kończak. Jej zdaniem RN swoimi podpisami pod ważnymi dokumentami ryzykuje nazwiskiem, majątkiem, więc jakaś rekompensata powinna być. – A jeśli to ma być misją, to może niech RN pracuje bez diety? - proponowała członkini RN. O obniżenie diet, jeszcze drastyczniejsze niż Matuszczak, wnioskował też Krzysztof Włodarczyk.
Do tej pory przewodniczący RN brał co miesiąc 1110 zł diety, jego zastępca i członkowie Komisji Rewizyjnej po 1017,50 zł, członkowie po 640 zł. Wszystko ,,oZUSowane’’ i opodatkowane.
Włodarczyk przytaczał, że w Kaliszu na Dobrzecu szef rady bierze 550 zł, zastępca 518 zł, członkowie 462 zł. W Jarocinie szef 647,50 zł, zastępca 555 zł, członkowie 462 zł.
Włodarczyk wnioskował, żeby w Pleszewie przewodniczący brał 370 zł miesięcznie, zastępca i szef Komisji Rewizyjnej - 270 zł, a członek RN 185 zł.
Inny wniosek złożył wspomniany już Zbigniew Matuszczak. Jeśli najniższa płaca krajowa wynosi 1850 zł brutto, szef RN powinien mieć 45% tej kwoty, zastępca i sekretarz 35%, członek 25%. I ten wniosek obecni na sali przegłosowali.
Tymczasem zakończono rejestrację chętnych do Rady Nadzorczej. Zgłoszono 19 osób, które przedstawiały się zebranym. Głosowanie było tajne. Wrzucano do urny, którą nadzorował Jacek Matysiak, czerwone kartki z nazwiskami. Kartki do głosowania dawano za okazaniem mandatu. Głosowanie było też z mandatem.

Nominowani i wybrani

A oto lista alfabetyczna i liczba zdobytych przez nich głosów.
1. Wiesław Bednarek 34 głosy
2. Piotr Chatliński 80 głosów
3. Dariusz Cichy 47 głosów
4. Sławomir Duda 42 głosy
5. Marian Gądziak 55 głosów
6. Zdzisław Gorzeliński 55 gł
7. Henryk Kaźmierowski 24 gł
8. Halina Kończak 25 głosów
9. Eryk Kowcuń 96 głosów
10. Michał Kulesza
11. Ryszard Marciszak 14 gł
12. Zbigniew Matuszczak 78 gł
13. Adrian Michalak 63 głosy
14Paweł Mościpan 28 głosów
15. Magdalena Szymaniak 46
16. Andrzej Wojtaszek 28 gł
17 Barbara Wolińska 76 gł
18. Roman Wysocki 47 głosów
19 Andrzej Załustowicz 94 gł
Z dotychczasowej Rady Nadzorczej do nowej rady wszedł tylko Zbigniew Matuszczak. Niestety, zebrani na Walnym Zebraniu członkowie spółdzielni nie wybrali osób bardzo aktywnie promujących się poprzez ulotki roznoszone do skrzynek pocztowych. Po ogłoszeniu wyników wyborów do Rady Nadzorczej spółdzielni sala w restauracji Baks sala prawie opustoszała.
Wybierano jeszcze delegatów na VIII Zjazd Przedstawicieli Rewizyjnego Związku Spółdzielni Mieszkaniowych w Opolu.
Wybrano prezesa Zarządu Monikę Falk - Filipowicz i Zbigniewa Matuszczaka. On też został przewodniczącym Rady Nadzorczej SML-W w Pleszewie.

Realcja z zebrania SMLW w Pleszewie