Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POZNAŃ - Jedenaście lat walczy o pieniądze sprzed wojny

Monika Kaczyńska
Elżbieta Witt-Piątkowska w sprawie przedwojennych oszczędności pisała już wszędzie
Elżbieta Witt-Piątkowska w sprawie przedwojennych oszczędności pisała już wszędzie Waldemar Wylegalski
Elżbieta Witt-Piątkowska od ponad jedenastu lat walczy o odzyskanie 9 tysięcy zł oszczędności zgromadzonych przed II wojną światową na dwóch książeczkach w Kasie Oszczędnościowej Poznania.

– Pisałam już do wszystkich i wszyscy mnie zbywali – opowiada. – Ostatnio w sądzie w Warszawie potraktowano mnie i siostrę jak natrętne muchy. Nic nie rozumiałam z tego, co mówi sędzia. Mimo że rozprawa się odbyła, nie dostałam żadnego dokumentu – skarży się.

Przez wszystkie te lata Elżbieta Witt-Piątkowska napisała dziesiątki pism. Do prezydenta Poznania, do Banku Gospodarstwa Krajowego, do posłów, do Ministerstwa Finansów. Nic nie uzyskała. Miasto odmówiło wypłaty pieniędzy, twierdząc, że Kasa Oszczędnościowa Poznania w 1950 roku przeszła we władanie Skarbu Państwa i od tej chwili miasto nie ma ze zgromadzonymi tam oszczędnościami nic wspólnego. Bank Gospodarstwa Krajowego i Ministerstwo Finansów twierdzą, że przedwojenne książeczki oszczędnościowe rejestrowano do początku lat 50., a wkłady z nich można było odebrać do końca 1952 roku. Kto tego nie zrobił, później nie miał już szans na odzyskanie pieniędzy.

– Ojciec mówił, że za 3 tysiące złotych w tamtym czasie można było kupić dom. Kiedy w 1952 roku przeliczono te oszczędności z biedą starczyłoby na buty. Stwierdził więc, że tych pieniędzy w ogóle nie chce. Gdy umierał, książeczki zostawił mnie. Miał nadzieję, że w wolnej Polsce coś odzyskam. Więc walczę – opowiada kobieta. – Myślałam nawet o Strasburgu, ale nie znam się na tym, a po ostatniej rozprawie już sama nie wiem, co mam robić.

Elżbieta Witt-Piątkowska dwa lata temu złożyła wniosek o ugodę. Sprawa odbyła się przed sądem w Warszawie. Do ugody nie doszło. Poznanianka uważa, że przedstawiciel Skarbu Państwa od początku nie brał jej pod uwagę. I tak zapewne było. – W obecnym stanie prawnym termin odbioru oszczędności upływający w 1952 roku jest wiążący – poinformowała Magdalena Kobos z MF.  – Naszym zdaniem nie ma więc podstaw do roszczeń.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski, lub [

www.prasa24.pl

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: POZNAŃ - Jedenaście lat walczy o pieniądze sprzed wojny - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto