Pożar przy ul. Fredry
Niestety, szopy, w których wybuchł pożar nadawały się już tylko do rozbiórki .- Okazało się, że były w nich hodowane papugi, według właściciela mogło ich być nawet ponad dwieście pięćdziesiąt sztuk- tłumaczy mł.asp. Mariusz Glapa - rzecznik prasowy KP PSP w Pleszewie. Niestety, zwierząt nie udało się uratować.
Akcja gaszenia i usuwania skutków pożaru trwała ponad 3 godziny. Brały w niej udział 4 strażackie zastępy: z KP PSP oraz z OSP Pleszew i OSP Kowalew. Z ogniem walczyło w sumie 20 strażaków.
Szerzej w piątkowym wydaniu ,,Gazety Pleszewskiej".
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?