Pleszew - Krewni Bogusza w muzeum

Bierzemy specjalnie polerowaną i barwioną blachę aluminiową. Rozwibrowana światłem powierzchnia da wielokrotny efekt głębi wielu przestrzeni wypełnionych ruchem jakby kłębiących się mgieł. Na to wibrujące tło nanosimy kompozycję zbudowaną z kresek, a czasem barwnych form geometrycznych. Powstałym w ten sposób obrazom nadajemy poetyckie, ulotne, tytuły: "Przestrzeń", "Medytacje", "Światło w przestrzeni". Tak brzmi przepis na wyjątkowość autorstwa znanego pleszewskiego artysty Mariana Bogusza.

Efekty jego spojrzenia na sztukę możemy od 1 kwietnia br. oglądać w Muzeum Regionalnym w Pleszewie, gdzie z udziałem wielu gości otwarta zastała wystawa poświęcona twórczości tego nieżyjącego już, pleszewskiego artysty. Główny akcent postawiono na dzieła związane z fascynacją teatrem, a zwłaszcza twórczością Bertolda Brechta.

Marian Bogusz urodził się w 1920 roku w Pleszewie. Tutaj spędził dzieciństwo, młodość i w tutejszym Liceum Ogólnokształcącym zdał maturę w 1939 roku. W latach 1946-48 studiował w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Wkrótce został jedną z najważniejszych postaci polskiego życia artystycznego, z jednej strony jako samodzielny twórca, a z drugiej jako inspirator wielu ważnych przedsięwzięć o różnorodnym, i, co ważne, zwykle awangardowym charakterze. Eksperymentował także w dziedzinie scenografii i współpracował z teatrami w Warszawie, Łodzi, Kaliszu i Koszalinie.

O życiu i twórczości Mariana Bogusza opowiadali m.in. dyrektor Muzeum Adam Staszak oraz Jerzy Szpunt, dzięki którego wieloletnim staraniom postać artysty stała się szerzej znana mieszkańcom Pleszewa. Otwarcie wystawy zaszczycili też siostrzeńcy Mariana Bogusza, Danuta Gałązka i Zdzisław Ostojski wraz z rodzinami i przyjaciółmi. Nie zabrakło też przedstawicieli lokalnych władz oraz miłośników sztuki.

Pleszewska ekspozycja składa się z dzieł należących do pleszewskiego Muzeum, Galerii Sztuki w Olsztynie oraz obrazów wchodzących w skład
prywatnej kolekcji Ewy i Wojciecha Brojerów, którzy również uczestniczyli w otwarciu wystawy. Na wystawie znajdziemy obrazy wykonane techniką gwaszu, czyli farby wodnej z domieszką kredy lub bieli, nadającej właściwości kryjące. Choć do niej podobna, technika gwaszu od akwareli różni się tym, że obrazy malowane gwaszem dają pełne i nieprześwitujące kolory. Wystawę uzupełniają zdjęcia i szkice scenografii z wielu ośrodków teatralnych, między innymi z Teatru im.
Wojciecha Bogusławskiego w Kaliszu.

Wystawa będzie czynna do końca czerwca br. i warto ją odwiedzić, nie tylko dlatego, że jego obrazy są wyjątkowe lub dlatego, że Bogusz był
artystą niezwykłym. Warto choćby dlatego, że był Pleszewianinem i to jednym z tych pisanych przez duże P.