Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plebiscyt "25 osobistości na 25 lat wolności" Jan Woldański

RED
Plebiscyt "25 osobistości na 25 lat wolności"
Plebiscyt "25 osobistości na 25 lat wolności" archiwum prywatne
Jan Woldański zajął trzecie miejsce w plebiscycie „25 osobistości na 25 lat wolności”. Nie lubił uczyć się historii w szkole, a dziś pisze książki o dziejach straży pożarnej i Chocza

Sześćdziesiąt lat temu w Choczu urodził się Jan Woldański. Przyszedł na świat w rodzinie rzemieślniczej. Najpierw ukończył szkołę podstawową w rodzinnej miejscowości, a później Technikum Mechaniczne w Pleszewie. W 1967 r. wstąpił do Ochotniczej Straży Pożarnej w Choczu. Już z dyplomem technika podjął pracę przy budowie elewatorów zbożowych w Pleszewie.

W międzyczasie złożył dokumenty do Szkoły Chorążych w Poznaniu. Gdy się dostał do służby mundurowej, firma nie chciała się z nim rozstać, bo miała wobec niego inne plany. - A ja poszedłem w mundury! - podkreśla. W ciągu swojej służby został wielokrotnie odznaczony m.in.: „Za zasługi dla Pożarnictwa”, Medalem Chomicza, czy odznaką „Zasłużony Działacz Ligi Obrony Kraju”.

Sam mówi o sobie „społecznik”. Od wielu lat angażuje się w lokalne sprawy. – By mieszkańcom żyło się lepiej - mówi obecny przewodniczący Rady Gminy Chocz..

Jan Woldański spędził czterdzieści lat na służbie. Dziś już jest emerytowanym strażakiem. - Nie tęsknię za strażą, dojrzałem do tego, by odejść. Odchodziłem w końcu ze służby przez piętnaście lat - mówi z uśmiechem. - Miałem szczęście - tłumaczy swoją karierę zawodową. Długoletnią przygodę ze strażą pożarną zakończył jako dowódca Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Pleszewie.

Jan Woldański z dumą mówi o swojej rodzinie. - Jestem żonaty od trzydziestu pięciu lat z tą samą małżonką - mówi. Z kobietą swojego życia– Danutą ma dwóch synów. Marcin i Piotr poszli w ślady taty. Młodszy syn pracuje w jednostce straży w Jarocinie, starszy w komendzie policji w Pleszewie. Doczekał się dwójki wnuków: Jakuba i Julii. - Przyjemnie jest być dziadkiem - mówi z przekonaniem, dodając, że widzi się z nimi prawie każdego dnia.
Najtrudniej jest jednak uwierzyć, że pasjonat historii pożarnictwa oraz dziejów Chocza, który wydał już kilka publikacji historycznych na temat regionu nie lubił w szkole języka polskiego oraz historii!

– Zawsze ciekawiło mnie co działo się w mojej okolicy. Każdy powinien znać historię swojej wsi, gminy, powiatu... - podkreśla Jan Woldański. I tłumaczy, że to prawda, że historii nie lubił, ale tej szkolnej, powszechnej.
Próg redakcji „Gazety Pleszewskiej” przekroczył, trzymając w ręku najnowszą publikację „Gmina Chocz - Przewodnik Historyczno - Kulturalny”. Praca zbiorowa powstawała przez ostatnie trzy lata. Na redakcyjnej półce stoi teraz jedna z pięciuset sztuk przewodnika historycznego po gminie Chocz.

Jan Woldański dziękuje wszystkim za współpracę w okresie minionego 25-lecia oraz za oddane na niego głosy w plebiscycie „Gazety Pleszewskiej” z okazji 25-lecia wolnego Pleszewa.

Plebiscyt "Gazety Pleszewskiej" i portalu pleszew.naszemiasto.pl "25 osobistości na 25 lat wolności"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto