Open Florentyna wciąż wygrywa

Nowy gracz gospodarzy przebywał na parkiecie ponad 21 minut. W tym czasie zdobył 6 punktów, zaliczył trzy asysty oraz zdołał zebrać jedną piłkę. Karola chciałbym widzieć przede wszystkim doskonale grającego pod obiema tablicami – stwierdził szkoleniowiec gospodarzy. Z kolei drugi z nowych graczy lidera grupy A II ligi – Jacek Sulowski – zdobył 7 punktów. Wiem, że mogłem i potrafię zagrać skuteczniej, ale szczyt swojej formy szykuję na play off – zapewnił były koszykarz ekstraligowego PBG Basket Poznań.
Wracając zaś do sobotniego meczu, trudno cokolwiek o nim napisać... Przewaga gospodarzy uwidoczniła się już na początku spotkania, kiedy to pleszewianie szybko objęli prowadzenie 12:0. Stało się za sprawą doskonale trafiających: Adama Kaczmarzyka i Wojciecha Żurawskiego. Z niezłej strony - w przekroju całego spotkania - pokazał się, zdobywca 14 „oczek” Adam Kaczmarzyk. Bohaterem spotkania był jednak Sławomir Buczyniak, który tego dnia był „mistrzem trójek”. Na osiem prób aż pięciokrotnie skutecznie posyłał piłkę do kosza!
Z kolei w zespole gości z niezłej strony pokazali się: Jakub Romanowicz (16pkt) i Jarosław Muś (15pkt), który zresztą ustalił wynik sobotniej konfrontacji.
Mój Boże, co ja mam powiedzieć po tym spotkaniu? – zafrasował się Andrzej Kowalczyk. Po prostu cieszę się, że nasza ciężka praca na treningach, przynosi tak wymierne efekty w drugoligowych rozrywkach – dodał szkoleniowiec gospodarzy.

Open Florentyna Pleszew – Żyrardowianka Żyrardów 113:72 (29:6, 22:18, 31:20, 31:28)

Open Florentyna: Buczyniak 23 (5x3), Żurawski 19, Kaczmarzyk 14 (2x3), Niesobski 14 (2x3), Czech 8, Dębski 8, Szymczak 8 (2x3), Sulowski 7 (1x3), Michałek 6, Stokłosa 6 (2x3), Zyber 0

Żyrardowianka: Romanowicz 16, Łapiński 15, Muś 15 (4x3), Chojecki 9, Szwed 8, Jastrzębski 5, Repiński 4 (1x3), Żebrowski 0