Przemysław Kazuś w polityce lokalnej jest od 7 lat. W 2008 roku zapisał się do Polskiego Stronnictwa Ludowego. – Dlaczego do ludowców? - Na studiach, na politologii poznałem programy różnych partii. Ponieważ jako pracownik Banku Spółdzielczego mam do czynienia z rolnikami jako doradca kredytowy, postanowiłem postawić na PSL, tym bardziej, że do tej partii przychodzi coraz więcej młodych ludzi – tłumaczy Kazuś. Jego kariera była błyskawiczna. Został członkiem zarządu miejsko - gminnego PSL, skarbnikiem zarządu powiatowego partii. W wyborach do rady powiatu poprzedniej kadencji poległ. Jedyny mandat Polskiego Stronnictwa Ludowego w Mieście i Gminie Pleszew zdobył ówczesny starosta Michał Karalus. Jednak - jak mówi Kazuś - w brew panującym zwyczajom starosta mandatu nie oddał drugiemu na liście, czyli jemu, dlatego młody polityk postanowił przeczekać .
I opłaciło się. W ostatnich wyborach zarząd miejsko - gminny PSL dał mu pierwsze miejsce na liście. Michał Karalus znalazł się na drugim miejscu. Kazuś postanowił działać. Dzięki kampanii, którą robił, udało się zdobyć dla PSL dwa mandaty w gminie Pleszew. Dla niego i dla byłego starosty. Sam Kazuś zrobił bardzo dobry wynik, trzeci po Mirosławie Kuberce i Andrzeju Madalińskim. Nazbierał 536 głosów. Michał Karalus, któremu partia dała 2 miejsce na liście, zdobył 160 głosów mniej. I to on stał się liderem pleszewskiego PSL-u. W radzie powiatu otrzymał funkcję szefa komisji budżetowej. Michał Karalus jest jego zastępcą. Panowie nawet siedzieli obok siebie na sesjach rady powiatu. Kazuś mówi, że jest dobrze. Były starosta doradza, podpowiada, jest w stosunku do młodego kolegi przyjazny.
Przemysław Kazuś ma 33 lata. W radzie powiatu młodsza jest tylko Agnieszka Góralczyk (też z PSL). Urodził się w Pleszewie, ale do 18 roku życia mieszkał z rodzicami w Słupcy. Potem przyjechał do Pleszewa i zamieszkał w domu babci i dziadka, żeby jak mówi - opiekować się seniorami i studiować politologię na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu.
Warto dodać, że dziadkiem Przemysława Kazusia jest Kazimierz Janiszewski - radny powiatowy I kadencji, długoletni dyrektor i prezes Banku Spółdzielczego w Pleszewie. Osoba bardzo znana i kojarzona nie z ludow– cami, tylko z pleszewską lewicą. Wnuk zapewnia, że z dziadkiem o polityce nie rozmawia.
Mimo młodego wieku, sporo osiągnął. Od 2013 roku jest wiceprzewodniczącym rady nadzorczej w spółce Sport Pleszew. Oprócz tego, że pracuje w Banku Spółdzielczym jako doradca kredytowy, prowadzi też Agencję Nieruchomości KAZDOM. Ukończył - jak mówi - trzy kierunki studiów podyplomowych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu: z bankowości, pośrednictwa , wyceny nieruchomości. Jeśli do tego dodać pracę w Radzie Powiatu Pleszewskiego, Przemysław Kazuś jest człowiekiem bardzo zajętym.
A przecież jeszcze jest żona Natalia - fizjoterapeutka w Domu Pomocy Społecznej w Pleszewie i 3-miesięczna córeczka Michalin-ka. Przemysław Kazuś zapytany o hobby, wskazuje właśnie na córkę. Maleńka dziewczynka zawojowała tatę bez reszty. W chwilach wolnych, a tych jest niewiele, radny Kazuś uprawia ogródek przy domu. Lubi też jeździć na rowerze. Urlopy spędza w Polsce , tradycyjnie nad morzem i w górach - Karkonoszach.Jeździ dwuletnim Paugeotem 3008.
Ubiera się do pracy i do urzędu elegancko, w białą koszulę i garnitur. Na co dzień uwielbia jeansy i koszulki . Jeśli chodzi o kuchnię, to - jak mówi - tradycyjne dania przyrządzane przez żonę, nie mają dla niego równych. - Czy marzy o kolejnych szczeblach kariery? - Na razie jestem zadowolony, że udało mi się zdobyć mandat radnego. Pracowałem na to bardzo ciężko. Odwiedzałem wyborców, rozmawiałem. Przecież byłby wstyd, gdybym jako lider listy dostał mniej głosów niż inni – mówi Kazuś. .pl
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?