Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Księgarnie Matras przestają istnieć! Sieć księgarni w każdej chwili może ogłosić upadłość

Kamil Głownicki
ksiazki.matras.pl
Matras likwiduje księgarnie w całej Polsce. To koniec popularnych księgarni. Księgarnie Matras znikają z centrów handlowych

Matras likwiduje księgarnie w całej Polsce. To koniec niezwykle popularnych księgarń. Druga co do wielkości sieć księgarni w Polsce w każdej chwili może ogłosić upadłość. Księgarnie, które się likwidują, oferują książki z upustem nawet 90 proc. Postępowanie sanacyjne w sprawie restrukturyzacji Matrasa zostało umorzone. Sieć czeka bankructwo, najgorsze, że jej na to nie stać.

Księgarnie Matras znikają z centrów handlowych

Najnowsze powieści, tytuły popularnonaukowe, tomiki poezji, klasyki fantasy i wartościowe pozycje edukacyjne dla dzieci. W księgarniach Matras często można było kupić książki, których już dawno nie było gdzie indziej i to w atrakcyjnych cenach. O tym, że sieć bankrutuje wiadomo było już w zeszłym roku. Dziś w ostatnich czynnych księgarniach trwa czyszczenie magazynów a w sądzie znajduje się aż 17 wniosków o upadłość.

Księgarnie Matras to już także sklepy widma - znikają z galerii handlowych, zostawiając miejsce dla nowych najemców. Kiedyś sieć miała 180 punktów. Te, które jeszcze funkcjonują, wyprzedają książki z 90% "upustem" czyli po prostu za bezcen.

Prezes i większościowy udziałowiec Matrasa, drugiej co do wielkości sieci księgarni w Polsce, złożył wniosek o umorzenie postępowania sanacyjnego – ujawnia "Puls Biznesu".

Dziennikarzom "pb" udało się dotrzeć do protokołu sądowego z rozprawy sanacyjnej Matrasa. Krzysztof Gołąb, zarządca sądowy sieci, oraz jego pełnomocnik przekonywali o bezsensowności postępowania sanacyjnego. Według nich, nie ma czym handlować, nie ma skąd wypłacać środków z uwagi na prawie zerowy stan masy spółki, do tego sieć ciągle pogłębia swoje zadłużenie (o 3-4 mln zł miesięcznie).

Wniosek został poparty przez wszystkich obecnych wierzycieli, poza obsługującym Matras bankiem Credit Agricole. Swoje poparcie wyraził nawet pełnomocnik Jerzego Kowalewskiego. Warto wspomnieć, że to on ubiegał się o postępowanie restrukturyzacyjne, które zostało wszczęte ledwo 3 miesiące temu.

Jego zdaniem, spółka była na dobrej drodze by wydostać się z problemów. Argumentem za postępowaniem sanacyjnym byli, jak przekonywał prezes Jerzy Kowalewski, inwestorzy oraz wierzyciele. Mieli oni przejąć część księgarni. W rzeczywistości tak się jednak nie stało. Wbrew założeniom, Matras nie zaczął spłacać długów, a wierzyciele wnieśli do sądu skargę na zarządce.

Ich zdaniem tolerował on pogłębiające się zadłużenia. Warto wspomnieć, że problemy spółki Matras, rozpoczęły się dużo wcześniej niż kwietniowe rozprawy. Według prezesa, Jerzego Kowalewskiego problem sieci zapoczątkowała akcja "Darmowy podręcznik". To właśnie podręczniki były jednym z głównych źródeł dochodu spółki.

Sieć posiadała około 200 księgarni w całej Polsce.

Większość z nich jest nierentowna. Z każdym tygodniem zamykane są kolejne oddziały.

Matras musi wyczekiwać uprawomocnienia się wyroku o umorzeniu postępowania sanacyjnego i liczyć, że nastąpi to jak najszybciej. Tylko wtedy wnioski o upadłość będą mogły zostać ponownie rozpatrzone. Paradoksalnie, nie wiadomo czy sieć będzie stać na bankructwo. Jak informuje "pb" koszty postępowania upadłościowego, oszacowane przez zarządce sądowego, wynoszą 6,9mln. Natomiast faktyczny majątek spółki Matras zmalał do 2,72 mln. Wynika z tego, że spółki może nie będzie stać na bankructwo.

***
Info z Polski

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto