Kibic musi do nas wrócić, może skuszą go rogale

Mistrzostwa Europy w 2012 roku trzeba wykorzystać do turystycznej promocji miasta i regionu. Samorządy mają już pierwsze pomysły.

– Jedno jest pewne: nie będziemy w Poznaniu zasypywać turysty z szalikiem informacjami o Trzemesznie. Musimy jednak zrobić wszystko, żeby kibic, który przyjedzie na mecz, zechciał wrócić do Poznania i Wielkopolski – mówi Tomasz Wiktor, dyrektor Departamentu Kultury Fizycznej i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu.

Zadaniem priorytetowym jest teraz stworzenie profesjonalnego Systemu Informacji Turystycznej, który w 65 proc. zostanie sfinansowany z funduszy unijnych. Dzięki temu w regionie stanie 101 tablic informacyjnych i 46 infokiosków z podstawowymi informacjami turystycznymi. W projekt włączy się kilkanaście podmiotów z całego regionu. Przy autostradzie A2 mają zostać ustawione tablice kierunkowe do najważniejszych atrakcji turystycznych w regionie.

– W trakcie mistrzostw kibice nie będą mieli czasu na turystyczne atrakcje. Ale jeśli otrzymają podstawową informację i zostaną sprawnie obsłużeni , to na pewno o Wielkopolsce nie zapomną – podkreśla Tomasz Wiktor.

Im bliżej Euro, tym Wielkopolska musi promować się nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Specjaliści od turystyki liczą przede wszystkim na gości z Niemiec. Wielkopolska jest drugim po Mazowszu regionem, najchętniej odwiedzanym przez naszych zachodnich sąsiadów. Wyprzedzamy nawet Małopolskę z Krakowem i Dolny Śląsk z Wrocławiem.

Każdy kibic dostanie do ręki dokładną mapkę z dojazdem do stadionu i z podstawowymi informacjami o regionie. Wydrukowane zostaną w językach reprezentacji, które grać będą w Poznaniu.
Łukasz Goździor, szef biura promocji Poznania, zapowiada, że promocja związana z Euro 2012 będzie rozłożona na lata. Pierwsze akcje promocyjne mają ruszyć za kilka miesięcy.

– Działania promocyjne będą skierowane zarówno do mieszkańców Poznania, jak i Polaków oraz zagranicznych gości. Chcemy pokazać bogatą ofertę miasta, nie tylko związaną z organizacją meczów Euro 2012. Liczymy na zwiększenie rozpoznawalności marki Poznań jeszcze przed mistrzostwami – mówi Goździor.

Jeżeli chodzi o promocję w innych państwach, to Poznań stawia na reprezentacje, jakie będą rozgrywały swoje mecze w Poznaniu. Tak też czyniły miasta z Austrii i Szwajcarii. Niektórzy kibice będą chcieli zwiedzić samo miasto. Dlatego do pierwszego gwizdka trzeba jeszcze odnowić niektóre kamienice, uatrakcyjnić Ostrów Tumski i okolice Warty.

Do działań promocyjnych można też włączyć odpowiednio odrestaurowane i zagospodarowane: Starą Gazownię, Starą Rzeźnię czy forty. Wizytówką Poznania może stać się także rogal świętomarciński, czyli nasz regionalny produkt z certyfikatami unijnymi. Święty Marcin ma imieniny w listopadzie, ale trudno sobie nie wyobrazić, żeby czerwcowej imprezy nie wykorzystać do jego promocji. Władze miasta powinny też zadbać o czystość miasta i... toalety publiczne. To dwa elementy, które dziś najbardziej denerwują turystów.