Festiwal Rzemiosła w Pleszewie
Impreza przygotowana przez samorząd powiatowy wspólnie z miastem i gminą Pleszew, a także lokalnym Cechem Rzemiosł Różnych, odbywała się w ZSUG przy ul. Poznańskiej.
W czwartek 19 września każdy miał szansę przyjrzeć się licznym stoiskom prezentujące zawody, w których zaczyna brakować wykwalifikowanych pracowników. Jednak to nie wszystko! Poza rozmową i wrażeniami wizualnymi, każdy z przybyłych gości mógł przez chwilę, na własnej skórze poczuć się jak rzemieślnik.
Martyna i Ola ze Szkoły Podstawowej nr 1. chętnie wbijały gwoździe. Czwartoklasistki podkreślają, że nie wiedziały, czym zajmuję się dekarz, czy kuśnierz... jednak udział w tym festiwalu uświadomił im to. Dziewczynki mają jeszcze czas, by podjąć decyzje o tym, kim będą w przyszłości i Martynka nie kryje, że jest jeszcze niezdecydowana. Ola z kolei jest pewna, że chce być krawcową.
Przedszkolaki natomiast spacerują dzielnie, między starszymi kolegami i koleżankami. Chętnie zatrzymują się przy poszczególnych stoiskach i biorą udział w oferowanych, przez pracodawców, pracach: malowanie ścian, wbijanie gwoździ, lepienie z gliny, to tylko niektóre z atrakcji.
Nikt nie wyszedł z namiotu bez poczęstunku: piekarze oferowali chleb ze smalcem i ogórkiem, ciepłe bułeczki, a nawet pączki, cukiernicy rozdawali ciastka, ciasteczka i tort! nie zabrakło też stoiska z wędlinami.
I chłopcy i dziewczęta chętnie korzystali z usług fryzjerskich, zarówno na stoiskach lokalnych pracodawców, jak i uczennic z ZSUG w Pleszewie.
Gimnazjaliści nie ukrywali, że biorą udział w festiwalu rzemiosła, tylko dlatego, że mijają im lekcje. Ola, Julka, Jagoda - kończą w przyszłym roku swoja przygodę w gimnazjalnym świecie i na nic promocja rzemiosła - dziewczyny kierują swoje kroki do technikum "na Zielonej".
Ludzie odpowiedzialni za szkolnictwo zawodowe oraz pracodawcy muszą się wspólnie zastanowić, jak przyciągnąć młodzież do szkół zawodowych i pracy w zawodach rzemieślniczych. Szkoły uczą młodzież w popularnych zawodach, tymczasem brakuje specjalistów. - Właśnie nastał czas zawodowców. Gospodarka i rynek pracy potrzebują fachowców rzemieślników - podkreśla starosta Michał Karalus. By przypieczętować swoje słowa, pleszewski starosta - z wykształcenia technik murarz - przyłożył cegłę do symbolicznego muru, który powstał na terenie ZSUG w Pleszewie.
Organizatorzy festiwalu chcą w ten sposób zachęcić gimnazjalistów do kształcenia się w pleszewskich szkołach zawodowych.
Młodzież gimnazjalna, która stoi właśnie przed wyborem swojej dalszej, życiowej drogi miała szansę przekonać się na czym tak naprawdę polega rzemiosło. Do tego samego wniosku mogli dojść też uczniowie szkół średnich, którzy równie ochoczo spacerowali między stoiskami. czy uczniowie podstawówek. Największe emocje, mimo wszystko, stoiska i rzemieślnicy prezentujący swój fach, wywierały na przedszkolach, które ochoczo siadały na fotelach fryzjerskich.
pl
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?