Dyżury mają być całodobowe. Aptekarze znów zbojkotują uchwałę Rady Powiatu?

Radni powiatu pleszewskiego ponownie chcą zobowiązać apteki do dyżurów całodobowych. Choć jak sami przyznają taka uchwała może i tak okazać się nieskuteczna. Wcześniej, farmaceuci z powiatu pleszewskiego bojkotowali uchwałę samorządu o całodobowych dyżurach aptek, czyli prowadzonych także nocami i w święta.

Problem, jak wielokrotnie podkreślał starosta Maciej Wasielewski leży w obowiązującym prawie. Według prawa farmaceutycznego na radach powiatu ciąży obowiązek ustalania godzin pracy ogólnodostępnych aptek. Tymczasem za łamanie tych ustaleń prawa miejscowego nie ma żadnych sankcji.

Zgodnie z nowymi przepisami uchwała podjęta przez Radę Powiatu została przesłana do zaopiniowania przez Ministerstwo Zdrowia. Przed zmianami swoją opinię wydał organ nadzorczy, czyli wojewoda.

Podjęta uchwała zakłada, że 21 aptek w powiecie (14 w mieście i 7 aptek w pozostałych gminach) będzie dyżurować kolejnego według przyjętego harmonogramu. Projekt zakłada tygodniowy, całodobowy system dyżurowania (od soboty do piątku), przy czym dyżur pełni rotacyjnie jedna apteka w mieście i równolegle jedna apteka w gminie. Jak podkreślają władze powiatu w uzasadnieniu zaproponowane rozwiązanie w dotychczasowej opinii organu nadzorczego w pełni powinno zabezpieczyć potrzeby mieszkańców całego powiatu pleszewskiego.

Przed podjęciem uchwały, zgodnie z obowiązującym prawem, projekt został przesłany do zaopiniowania wójtom i burmistrzom z terenu powiatu pleszewskiego. Ich opinia była pozytywna.

Negatywną opinię na temat projektu wyraziła z kolei Okręgowa Rada Aptekarska w Kaliszu, która zarzuciła samorządowi powiatowemu, że nie rozważył argumentów mających na celu optymalną racjonalizację rozkłady godzin aptek. Rada po raz kolejny wskazała, że zaproponowany harmonogram jest w kolizji z interesami aptekarzy. Przedstawiając sytuację pleszewskich aptek Rada zwraca uwagę, że większość z nich prowadzona jest przez farmaceutów jednoosobowo.