Na temat suplementów krąży wiele mitów, powierzchownych poglądów czy opinii. Dlatego przed zakupem warto skonsultować się ze specjalistą. Należy również pamiętać, że rynek tego rodzaju środków, to po prostu biznes, który ma przynosić dochody.
- Dlatego jestem ostrożny w doborze popularnych odżywek dla sportowców, a tym bardziej dla osób zaczynających przygodę z siłownią lub zdrowym trybem życia - podkreśla trener personalny Alan Urbaniak.
Są suplementy, które mogą nam rzeczywiście pomóc przy mocnym treningu siłowym, a są i takie których działanie jest wątpliwe lub niepotrzebne ponieważ dany składnik trafia do naszego organizmu w formie pożywienia.
Energia dla naszych mięśni
Skupimy się na dwóch rodzajach aminokwasów: endogennych i egzogennych. Te pierwsze nasz organizm jest w stanie sam sobie wyprodukować. Zaliczamy do nich m.in. alaninę, glicynę i argininę. Te drugie musimy dostarczyć z pożywieniem. Wśród nich występują właśnie tzw. BCAA czyli aminokwasy rozgałęzione (izoleucyna, leucyna, walina).
Nasze mięśnie zbudowane są w 30% z aminokwasów rozgałęzionych. Jednak to właśnie one stanowią znakomite źródło energii dla pracujących mięśni. Bardzo często dla osób, które starają się zrzucić kilogramy, rozgałęzione aminokwasy stanowią główną energię dla naszej pracy. W wyniku różnych powstałych reakcji otrzymujemy gotową glukozę, która jest paliwem dla naszych mięśni.
- Starając się to jak najprościej wytłumaczyć, to aminokwasy rozgałęzione są super energią dla naszych mięśni, szczególnie podczas deficytu kalorycznego i oczywiście maja działanie antykataboliczne. Podczas treningu i doborze BCAA nasz organizm nie musi sięgać po zapasy energii do naszych mięśni, tylko może pobierać je z aminokwasów znajdujących się w organizmie - opowiada nasz ekspert.
Nie mają znaczącego wpływu anabolicznego
- Często słyszę, że aminokwasy rozgałęzione wpływają na rozrost siły. Podczas szkoleń pokazywane są różne badania, które niestety nie wskazują, aby popularne aminokwasy rozgałęzione służyły do rozbudowy siły w znaczący sposób. Jest jednak inna korzyść. Podczas testu zarejestrowano, że osoby, które stosowały aminokwasy rozgałęzione zanotowały większy ubytek tkanki tłuszczowej! - opowiada trener Alan Urbaniak.
Chodzi tutaj o poziom leptyny, która jest hormonem tkanki tłuszczowej. Im wyższy poziom, tym lepsze procesy metaboliczne do spalania tkanki tłuszczowej. Leucyna, czyli aminokwas rozgałęziony może właśnie sprzyjać w utrzymaniu wysokiego poziomu leptyny.
Kolejna ważna informacja dla osób budujących masę mięśniową. Same aminokwasy rozgałęzione nie mają znaczącego wpływu anabolicznego. Aby tak się stało, musimy dostarczyć cały komplet aminokwasów egzogennych, a nie tylko rozgałęzione.- Aminokwasy rozgałęzione zatem mają swoje uzasadnienie np. przed wysiłkiem, ponieważ mają działanie antykataboliczne, jednak stosowanie ich po treningu, gdy wiemy, że nie maja działania anabolicznego, jest wątpliwe - podkreśla trener personalny.
Wystarczy odpowiednia dieta
Podsumowując aminokwasy rozgałęzione działają antykatabolicznie i mogą sprzyjać spalaniu tkanki. Jednak nie mają działania anabolicznego i nie warto tego suplementu kupować. Dlaczego? - Ponieważ wszystkie aminokwasy, również rozgałęzione, występują w produktach bogatych w białko, takich jak mięsa, jajka, ryby. Przykład 100 g wołowiny dostarcza 3576 mg BCAA łącznie! Odpowiednio zbilansowana dieta dostarcza nam cały komplet aminokwasów egzogennych - mówi Alan Urbaniak.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?