Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Choccy radni po raz kolejny dyskutowali o Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Czy jest szansa na zmianę jego lokalizacji?

Damian Cieślak
Damian Cieślak
Co dalej z Punktem Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych? Władze gminy wytypowały pod tę inwestycję działkę na tzw. Zagórach. Przeciwko takiej lokalizacji protestowali okoliczni mieszkańcy.

Spotkanie informacyjne dotyczące budowy PSZOK-u odbyło się w sierpniu. Część mieszkańców otwarcie wyrażała swoje niezadowolenie i prosiła o możliwość zmiany lokalizacji.

Sąd ustali spadkobierców

Od tego czasu minęły blisko trzy miesiące. Co się zmieniło? Okazuje się, że gmina prowadziła działania sondujące zmianę działki. Wytypowano teren w pobliżu Zakładu Wodno-Kanalizacyjnego.

Działka obecnie nie ma właściciela, dlatego gmina oddała sprawę do sądu, aby ten ustalił ewentualnych spadkobierców. Kiedy zapadnie rozstrzygnięcie nie wiadomo, dlatego szans na zmianę lokalizacji PSZOK-u nie ma praktycznie żadnych. Tym bardziej, że projekt został już zgłoszony do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

Czekają na rozstrzygnięcie

Wnioskodawcą jest jarociński Zakład Gospodarki Odpadami, który walczy o pieniądze na budowę PSZOK-ów w pięciu gminach. W przypadku Chocza chodzi o milion zł. Ewentualne wycofanie się gminy zarządzanej przez Mariana Wielgosika spowodowałoby, że cały wniosek jarocińskiego porozumienia zostałby wyrzucony do kosza. - Jeśli ZGO przegra konkurs, to przegra go w całości i projekt nie będzie realizowany w żadnej z gmin - tłumaczył burmistrz.

- Czy możliwa jest zamiana gruntu już po pozytywnym rozstrzygnięciu konkursu? - dopytywała radna Anna Koniewicz-Kruk. - Nie ma takiej możliwości teraz, nie będzie później - odpowiadał Wielgosik. - Przecież przedstawiciel ZGO mówił, że im to jest obojętne, jaki to będzie teren - dziwiła się Małgorzata Wróblewska.

- Jak zmienimy lokalizację, to nie mamy pewności, że kolejni mieszkańcy nie będą protestować - komentowała Justyna Skórzybut. - Jest okazja, żeby zagospodarować tę działkę na Zagórach. Po co ją trzymać? Aby był jeszcze większy śmietnik? - mówił Jan Kostanowicz.

Trawa i liście trafią do osobnych worków

Podczas ostatniej sesji radni podjęli uchwałę w zakresie gospodarki odpadami. Z terenu gminy od nowego roku będą odbierane śmieci biodegradowalne typu: liście, trawy, gałęzie. Gmina tym osobom, które złożą deklarację o gromadzeniu tej frakcji, w styczniu dostarczy worki. Natomiast w drugiej połowie przyszłego roku ZGO będzie nieodpłatnie udostępniać mieszkańcom pojemniki na tego rodzaju odpady.

Na razie nie pojawią się osobne kubły na popiół. W tym zakresie prowadzony jest pilotażowy program w Jarocinie. - Podejrzewam, że jak wypracują odpowiedni model, to przedstawią propozycję pozostałym gminom porozumienia. Mamy interes, żeby takie rozwiązanie wprowadzono jak najszybciej. Ilość popiołu w okresie zimowym jest znacząca. Dlatego koszty odpadów zmieszanych „na bramie” są wysokie - tłumaczy Wielgosik.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pleszew.naszemiasto.pl Nasze Miasto