Andrzej Wojtyła - były minister -spłoszony przez ordynatora

Andrzej Wojtyła, były minister zdrowia i opieki społecznej w rządzie Hanny Suchockiej, po tym jak odszedł z administracji rządowej pracy długo nie szukał. Kiedy przestał być dyrektorem Instytutu Medycyny Wsi w Lublinie (został odwołany przez ministra zdrowia), znalazł zatrudnienie w Pleszewskim Centrum Medycznym na oddziale dziecięcym w charakterze lekarza pediatry, tam gdzie przed laty karierę medyka zaczynał.

,,Gazeta Pleszewska’’ umówiła się z Andrzejem Wojtyłą na rozmowę. W czwartek miało dojść do spotkania dziennikarza z byłym ministrem. Andrzej Wojtyła poprosił o wcześniejsze telefoniczne potwierdzenie terminu ale do spotkania nie doszło, bo ordynator oddziału dziecięcego, gdzie pracuje były minister, dr Janusz Rataj do niego nie dopuścił.

W czwartek po wizytach lekarskich zadzwoniliśmy na oddział dziecięcy. Telefon odebrał ordynator oddziału dr Janusz Rataj:

(Rataj) - Halo
(dziennikarz) - Chciałbym rozmawiać z doktorem Wojtyłą…
(Rataj) - Doktora Wojtyły nie ma dziś w pracy (odłożył słuchawkę).
Zadzwoniliśmy więc na dyżurkę pielęgniarek:
(pielęgniarka) – Oddział dziecięcy słucham (tu przedstawiła się z imienia i nazwiska)
(dziennikarz) – Nazywam się … i jestem na dziś umówiony z doktorem Wojtyłą ale go nie ma w pracy. Chciałem się dowiedzieć, kiedy będzie miał dyżur?
(pielęgniarka) – Doktor Wojtyła jest dziś na oddziale. Stoi niedaleko. Zaraz go poproszę… (w słuchawce telefonicznej słychać jak pielęgniarka przywołuje doktora Wojtyłę do telefonu) i za chwilę…
(głos Rataja) – Nie ma doktora Wojtyły w pracy.
(pielęgniarka) – Słyszał pan, szef powiedział, że doktora Wojtyły nie ma w pracy… Przepraszam. Do widzenia.

O wyjaśnienie zapytaliśmy dyrektora do spraw medycznych dr. Ryszarda Bosackiego.

– Zaraz do pana doktor Wojtyła zadzwoni. Proszę czekać na telefon – powiedział… Ale były minister nie oddzwonił.

Trudno zrozumieć, dlaczego ordynator robił wszystko, żeby nie dopuścić do rozmowy z podwładnym mimo, że Andrzej Wojtyła był w pracy. Być może z obawy, że były minister... może zagrozić pozycji obecnego ordynatora oddziału.

Jednak nie musi się obawiać. Z informacji, które posiada ,,Gazeta Pleszewska’’ wynika, że były minister Andrzej Wojtyła startuje w konkursie na dyrektora szpitala w Ostrzeszowie.

Podczas wywiadu chcieliśmy zapytać Andrzeja Wojtyłę, czy jest bardziej lekarzem, czy menadżerem, jak widzi pleszewski szpital po latach, jak go traktują koledzy z pracy, bardziej jak kolegę czy jak człowieka ze świecznika.
Niestety, o tym Czytelników nie poinformujemy, bo w piątek Andrzej Wojtyła już był nieobecny w pleszewskim szpitalu.

Pracował tu w latach 1980–1992 jako stażysta, młodszy asystent, asystent i starszy asystent.
Od 1984 do 1992 był kierownikiem Wiejskiego Ośrodka Zdrowia w Jastrzębnikach, po czym objął funkcję ministra zdrowia i opieki społecznej w rządzie pleszewianki Hanny Suchockiej. pl