Jest autorem kilku książek o historii Ziemi Gołanieckiej, a zarazem prezesem miejscowego klubu. W wolnych chwilach słucha zaś muzyki.
Dziś w Gołańczy znają go praktycznie wszyscy. Wielu poznało go w miejscowej szkole, gdzie do stycznia tego roku uczył historii. Inni na miejscowym stadionie, jako wielkiego fana piłki nożnej i prezesa miejscowego Zamku Gołańcz. Co jednak co ciekawe, człowiek który utożsamiany jest z Ziemią Gołaniecką, wcale z niej nie pochodzi. Mowa o Wojciechu Osuchu.
Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?