05.05.2009 Od księdza Piotra do księdza Wiesława

Piotr – pleban z Kowalewa pozwany o gżegżółkę przez Klemensa – wikarego z Sośnicy – ten zapisek z 1409 roku, dał początek historii parafii w Kowalewie

Parafia pw. św. Bartłomieja w Kowalewie obchodzi sześćsetne urodziny. Pierwsza wzmianka o parafii sięga czasów króla Władysława Jagiełły. W dokumentach Diecezji Gnieźnieńskiej z dnia 10 stycznia 1409 roku, wymieniony jest ,,Piotr - pleban z Kowalewa, pozwany przez Klemensa – wikarego z Sośnicy o gżegżółkę’’. Osiemdziesiąt lat później Katarzyna – dziedziczka Sośnicy pozywa do sądu proboszcza kowalewskiego Wojciecha o dziesięcinę dla kościoła w Sośnicy.

Dwa razy budowali kościół
Na początku XVI wieku za czasów króla Zygmunta Starego w parafii kowalewskiej zostaje powołana rada parafialna oraz patron – św. Bartłomiej. W XVII stuleciu parafianie stawiają nowy drewniany kościół, który dotrwał do połowy XX wieku. Ostatnia msza w świątyni odbyła się w lipcu 1938 roku. Kościół rozebrano, a parafianie pod kierownictwem proboszcza ks. Aleksandra Szymańskiego podjęli trud budowy nowego kościoła. Rok później budowę ukończono. W wojnę Niemcy zrobili tu magazyn, a proboszcza wywieźli. W styczniu 1945 roku kościół spalono, a nabożeństwa odbywały się w baraku w dworskim parku przy pałacu Karola Beliny Brzozowskiego – ojca hrabiny Elżbiety z Brzozowskich Gozimirskiej. Kiedy wrócił proboszcz, parafianie, po raz drugi podjęli trud budowy kościoła. W 1954 roku był gotowy. Znalazły się w nim ołtarze z rozebranego przed wojną kościółka, ambona oraz chrzcielnica. Główny ołtarz święcił 3 lutego 1957 roku sam kardynał Stefan Wyszyński.

Trzeźwieją nie tylko kapłani
Upiększanie świątyni trwało, trzy lata później 9 sierpnia 1959 Prymas Polski konsekrował kościół. W 1984 kamień węgielny pod budowę Domu Katolickiego poświęcił kardynał Józef Glemp. To w nim od 1994 roku odbywają terapię trzeźwościową kapłani. W 1993 proboszczem został ks. Wiesław Kondratowicz, trzeci po wojnie duszpasterz w Kowalewie, drugim był ks. Bernard Sołtysiak. Od 1996 roku parafia ma drugiego kapłana ks. Jerzego Siwika, który wspomaga proboszcza w prowadzeniu ustanowionego przez bp Stanisława Napierałę Diecezjalnego Ośrodka Duszpasterstwa Trzeźwości.
- W ciągu 15 lat z programu terapeutycznego skorzystało ponad 520 księży – mówi proboszcz ks. kanonik Wiesław Kondratowicz. - Pokazujemy księżom, i nie tylko im, bo w mitingach Anonimowych Alkoholików każdy może wziąć udział, że kryzys może się zdarzyć, ale jest szansa na odnowę życia - mówi ksiądz.
Na pytanie, ilu duchownych ma problem alkoholowy, odpowiada, że tyle samo co dziennikarzy, profesorów, polityków, rolników, rzemieślników, nauczycieli... Czyli 10 procent ogółu polskiego społeczeństwa. Kanonik dodaje, że trzeźwiejący kapłani uczestniczą w spotkaniach Ośrodka Terapii Uzależnień w Jarocinie przy ul. Kościuszki, który ma podpisany kontrakt z NFZ. Ksiądz Kondratowicz, który sam miał problem alkoholowy i bez wstydu mówi o sobie ,,jestem trzeźwym alkoholikiem’’ wyjaśnia, że za zgodą Watykanu podczas mszy używa zamiast wina - moszczu winogronowego.

Ludzie chwalą proboszcza, proboszcz chwali wiernych
Proboszcz jest wdzięczny parafianom za to, że akceptują działalność ośrodka oraz obecność kapłanów w parafii, w kościele, chętnie się u nich spowiadają. W ubiegły wtorek ks. Kondratowicz uczestniczył w telewizyjnym programie ,,Między sklepami’’ Szymona Hołowni w Złotych Tarasach w Warszawie. Parafianie podkreślają, że to proboszczowi parafia kowalewska zawdzięcza ożywienie ducha a także wielką dbałość o materialne dobra, a sam proboszcz na każdym kroku zapewnia, że to wierni są wyjątkowi, ofiarni, pobożni, chętni do wszelkich prac na rzecz kościoła. I to widać. Wnętrze kościoła jest urządzone gustownie, nie ma tu przypadkowych ołtarzyków, wazoników, wszystko przemyślane i podporządkowane jednemu stylowi i kolorowi zielonemu. Zielone są dywany, chodniki, poduszki w ławkach a nawet okładki modlitewników. Przy kościele, przy plebanii, domu katolickim – trawa, iglaki, skalniaki, figury świętych. Na figurce św. Franciszka przysiada gołąb… Podobny porządek widać na cmentarzu i … na plebanii.
W biurze parafialnym stoją komputery.

WWW.parafiakowalew.com
Na stronie WWW.parafiakowalew.com na bieżąco Mirella Robakowska, Teresa Zielińska i Mirosława odnotowują wszystkie ważniejsze wydarzenia a ksiądz wpisuje aktualne intencje mszalne na kolejny tydzień. Można tu przeczytać o Radzie Parafialno- Duszpasterskiej, w której 30 osób doradza proboszczowi, co i jak zrobić w kościele. Jest też chór parafialny, który prowadzi Magdalena Łuczak a prezesuje mu Włodzimierz Kołtuniewski, ks. Jerzy Siwik prowadzi spotkania Matek Żywego Różańca. Jest też przy parafii Katolickie Stowarzyszenie Trzeźwości ,,Dom’’ z Anną Kosmowską na czele. Należy do niego duża grupa nauczycieli z kowa-lewskiej szkoły. Jest świetlica środowiskowa gdzie Renata Frąszczak i Ewa Rutkowska m.in.tworzą z dziećmi teatr. Jest Caritas, która w każdą trzecią niedzielę miesiąca kwestuje przed kościołem. - W ub. roku rozdzielono potrzebującym dary wartości 6 tys. zł - mówi proboszcz i wymienia liderkę Teresę Grzesiak. Do parafii kowalewskiej należy 2440 mieszkańców Kowalewa, Suchorzewa i Piekarzewa. W ubiegłym roku związek małżeński zawarło 16 par, och rzczono 30 dzieci, tyle samo osób pogrzebano.

Zdjęcie parafian z biskupem
Aktualnie w Kowalewie trwają przygotowania do wielkiego święta parafii. Uroczystości 600-lecie parafii, 50- lecie konsekracji kościoła, 25- lecie Domu Katolickiego, 15- lecie Diecezjalnego Ośrodka Trzeźwości, 145- lecie wybudowania plebanii, 45- lecie kapłaństwa ks. Jerzego Siwika, 35-lecie kapłaństwa proboszcz odbędą się 6 maja.
Biskup kaliski Stanisław Napierała odprawi mszę, po niej uczestnicy uroczystości ustawią się do rodzinnego zdjęcia. Potem przy remizie odbędzie się przyjęcie przygotowane przez Koło Gospodyń Wiejskich z Marią Pawłowską i sołtyską Niną Bandosz na czele. Podczas spotkania lzostaną nagrodzen laureaci i Zawodów w Tenisie Stołowym o Puchar Proboszcza. Wygrał Jan Bandosz przed Jarosławem Kapałą i Grzegorzem Szwaj-kowskim. I to im ksiądz Wiesław Kondratowicz wręczy puchary. Mówiąc o Kowalewie, nie sposób nie wspomnieć ks. Jerzego Siwika, organizatora wspaniałych wycieczek. W jednej z nich do Wiednia, Pragi i Mariazzel miałam szczęście uczestniczyć. Były przygotowane i poprowadzone per-fekcyjnz korzyścią dla ducha i ciała.

Tylko powołań mało...
Z kowalewskiej parafii wywodzi się czterech kapłanów: ks. Leszek Kozłowski, ks. Jerzy Basak, ks. Stanisław Sobczak oraz salwatorianin ks. Leszek Rackowiak - pracujący na Morawach. Są też cztery zakonnice: siostry służebniczki Andrzeja Michałowska, Bellar-mina Stempniewska, Juta żymełk oraz elżbietanka Tymotea Wojtysiak, która niedawno zmarła.
- Brakuje w Kowalewie powołań, modlimy się o nie - zapewnia proboszcz Kondra-towicz.O tym, że w Kowalewie duch mocą swą wieje, świadczy przywrócenie kultu drugiego po św. Bartłomieju patrona parafii - św. Walentego, specjalisty od chorych ale przede wszystkim zakochanych.